1 na dzień wystarczy. Promieniotwórczy przysmak, którym Polacy się zajadają

1 tydzień temu 14

Radioaktywne przysmaki

Każda żywa istota, w tym człowiek, zawiera niewielkie ilości substancji radioaktywnych. Wynika to z obecności izotopów takich jak węgiel-14 czy potas-40, które znajdują się w tkankach roślinnych i zwierzęcych. Przez to również jedzenie, które spożywamy, ma w sobie niewielką ilość naturalnego promieniowania. Zwykle nie stanowi to żadnego zagrożenia dla zdrowia, a nasz organizm z łatwością sobie z tym radzi.

Wbrew pozorom nie są to egzotyczne czy przetworzone produkty. Wśród najczęściej wymienianych znajdują się:

Orzechy brazylijskie – plasują się na czołowej pozycji. Zawierają bardzo dużo radu, który drzewa pobierają z gleby przez rozbudowany system korzeniowy. Wskaźnik radioaktywności sięga nawet 6600 pCi/kg.
Czerwone mięso – choć powszechnie cenione za wartości odżywcze, emituje promieniowanie na poziomie około 3000 pCi/kg. Głównym źródłem jest potas-40.
Banany – popularne i zdrowe owoce, które przez wysoką zawartość potasu wykazują radioaktywność wynoszącą średnio 520 pCi/kg. Podobnie działa fasola Lima czy ziemniaki.
Mleko i woda – nawet tak podstawowe składniki naszej diety zawierają niewielkie ilości radionuklidów, głównie przez zawartość naturalnych minerałów w glebie i wodach gruntowych.

Aby odczuć negatywne skutki promieniowania zawartego w żywności, trzeba by spożywać ogromne jej ilości – w praktyce niemożliwe do osiągnięcia. Nasz organizm wydala większość radioaktywnych izotopów, a te, które zostają, są obecne w tak małych stężeniach, że nie powodują szkód.

Zresztą radioaktywność na niskim poziomie towarzyszy nam od zawsze – również z gleby, powietrza czy budynków.

Czy warto jeść orzechy brazylijskie?

Choć ich radioaktywność budzi ciekawość, orzechy brazylijskie to prawdziwa skarbnica wartości odżywczych. Zawierają jedną z najwyższych znanych zawartości selenu – pierwiastka niezbędnego dla prawidłowego funkcjonowania tarczycy i układu odpornościowego. Już jeden orzech dziennie może pokryć dzienne zapotrzebowanie na ten mikroelement. Oprócz tego są bogate w zdrowe tłuszcze, białko, magnez i witaminę E, co czyni je wartościowym składnikiem zrównoważonej diety – oczywiście spożywanym z umiarem.