10 osób rannych w ataku na pociąg w Anglii. W akcji policja terrorystyczna

Atak nożownika w pociągu jadącym do Londynu. W akcji uczestniczyła także policja terrorystyczna Fot. Geoffrey Moffett/Unsplash

Ludzie w popłochu próbowali uciekać z pociągu w momencie, kiedy nieznany sprawca uzbrojony w nóż zaczął atakować przypadkowych pasażerów. Policja potwierdziła już, że rannych zostało wiele osób, a życie wielu z nich jest zagrożone.

Do ataku w pociągu doszło w sobotę 1 listopada w godzinach wieczornych. Skład relacji Doncaster-Londyn King's Cross był w okolicy Huntingdon, kiedy sprawca zaczął atakować pasażerów. Wiadomo, że w tej sprawie doszło do zatrzymania dwóch osób.

Atak w pociągu w Anglii. Ludzie jechali do Londynu

Policja wkroczyła do akcji na stacji Huntingdon w hrabstwie Cambridgeshire ok. godziny 20:00. Chwilę wcześniej pociąg zatrzymał się na stacji, a spanikowani ludzie zaczęli uciekać z wagonów. Wiele osób miało rany kłute, albo ubrania poplamione krwią.

Jak podała brytyjska policja transportowa, w wyniku ataku nożownika rannych zostało dziesięć osób. Wszystkie przewieziono do szpitala. Stan jednej określany jest jako dobry, w przypadku pozostałych, odniesione obrażenia są zagrożeniem dla ich życia. Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze przy użyciu paralizatora zatrzymali dwie osoby. W akcji uczestniczył także oddział policji terrorystycznej.

– Prowadzimy pilne dochodzenie w celu ustalenia, co się stało, i może minąć trochę czasu, zanim będziemy w stanie potwierdzić cokolwiek więcej. Na tym wczesnym etapie nie byłoby właściwe spekulowanie na temat przyczyn incydentu – powiedział nadinspektor Chris Casey cytowany w policyjnym komunikacie.

Spanikowani ludzie uciekali od napastnika. W pociągu wybuchła panika

Brytyjscy dziennikarze dotarli już do pierwszych świadków, którzy zrelacjonowali to, co działo się w momencie kilkunastominutowego ataku. – Przeciskali się przez wagon, żeby uciec podejrzanym. Byli bardzo zakrwawieni – powiedział jeden z pasażerów w rozmowie ze Sky News. Dodał, że osoba, która ostrzegała przed nożownikiem, była bardzo zakrwawiona i po chwili zemdlała. Z pomocą ruszyli jej ratownicy medyczni.

– Uciekajcie, uciekajcie, jakiś facet dosłownie dźga wszystkich nożem – usłyszał Olly Foster w rozmowie z BBC. On także był w zaatakowanym pociągu i początkowo myślał, że to żart. Chwilę później widział jednak, jak starszy mężczyzna osłonił przed napastnikiem młodą kobietę. W efekcie nożownik ranił go w głowę, a także w szyję.

Po udzieleniu niezbędnej pomocy i zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, około północy pasażerowie pociągu zostali przewiezieni do Londynu zastępczymi autobusami. W niedzielę spółka London North Eastern Railway (LNER) zaapelowała do podróżnych, aby ci w miarę możliwości zrezygnowali z przejazdów pociągami. Utrudnienia w ruchu mogą potrwać do końca dnia.