Już od 2026 roku miliony polskich rodzin mogą liczyć na znaczące wsparcie finansowe w ramach nowego programu znanego jako „1000 plus”. Wbrew potocznej nazwie nie jest to kolejny zasiłek, lecz przełomowa ulga podatkowa, która pozwoli rodzicom zatrzymać w portfelach nawet tysiąc złotych miesięcznie. Sprawdzamy, na czym polega nowa propozycja, kto będzie mógł z niej skorzystać i jak zmieni się sytuacja domowych budżetów.
- W przeciwieństwie do programów gotówkowych jak "800 plus", "1000 plus" to ulga podatkowa, która pozwoli rodzicom zatrzymać więcej z wynagrodzenia dzięki zwolnieniu z podatku dochodowego.
- Z ulgi skorzystają rodzice mający co najmniej dwoje dzieci, niezależnie od formy zatrudnienia.
- Beneficjentami będą także opiekunowie prawni, rodziny zastępcze oraz osoby płacące alimenty na pełnoletnie, uczące się dzieci do 25. roku życia.
- Limit dochodów uprawniający do ulgi to 140 tys. zł rocznie na osobę.
- Przeciętna rodzina może zyskać około 1000 zł miesięcznie.
- Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl
Projekt ustawy 8 sierpnia 2025 roku został symbolicznie podpisany przez prezydenta w Kolbuszowej na Podkarpaciu, następnie skierowany do Sejmu, a w połowie października ponownie podpisany przez Karola Nawrockiego.
W przeciwieństwie do popularnych programów socjalnych, takich jak "500 plus" czy "800 plus", "1000 plus" nie będzie wypłacane przez ZUS jako gotówka. To ulga podatkowa, która pozwoli rodzicom zatrzymać większą część wynagrodzenia. W praktyce oznacza to, że osoby spełniające określone kryteria nie zapłacą podatku dochodowego od swoich zarobków, a ich pensje netto wyraźnie wzrosną.
Ustawa przewiduje całkowite zwolnienie z PIT dla rodziców posiadających minimum dwoje dzieci - niezależnie od formy zatrudnienia. Z ulgi skorzystają zarówno osoby zatrudnione na umowę o pracę, prowadzące działalność gospodarczą, jak i pracujące na umowach cywilnoprawnych.
Nowa ulga podatkowa skierowana jest do szerokiego grona rodziców. Z PIT-0 będą mogli skorzystać wszyscy, którzy wychowują co najmniej dwoje dzieci i nie korzystają z innych zwolnień podatkowych.
Beneficjentami programu mają być nie tylko rodzice biologiczni, ale także opiekunowie prawni, rodziny zastępcze oraz osoby płacące alimenty na pełnoletnie, uczące się dzieci. Zwolnienie obejmie dochody uzyskiwane w danym roku podatkowym, a rozwiązanie ma dotyczyć zarówno dzieci małoletnich, jak i niepełnosprawnych czy uczących się do 25. roku życia.
Nowa ulga podatkowa ma obowiązywać do wysokości progu podatkowego - limit dochodów dla rodziców wychowujących co najmniej dwoje dzieci to 140 tys. zł rocznie na osobę, czyli łącznie 280 tys. zł dla pary. Jednocześnie planowane jest podniesienie drugiego progu podatkowego z 120 tys. zł do 140 tys. zł, co dodatkowo zwiększy grono uprawnionych do skorzystania z programu.
Według wyliczeń Kancelarii Prezydenta, przeciętna polska rodzina może zyskać średnio około 1000 zł miesięcznie dzięki wprowadzeniu nowej ulgi podatkowej. Rodziny objęte programem nie będą płacić PIT-u od swoich dochodów, co oznacza wyższe wypłaty "na rękę" - podkreślają autorzy projektu.
Chociaż intencją ustawodawcy jest wsparcie rodzin i poprawa sytuacji demograficznej, eksperci nie mają wątpliwości, że na nowej uldze najwięcej zyskają osoby o wyższych dochodach. Jak informuje forsal.pl, z wyliczeń ekspertów wynika, że rodzina o dochodzie 7 tys. zł brutto miesięcznie zyska około 395 zł, podczas gdy przy zarobkach na poziomie 12 tys. zł - już 913 zł miesięcznie.
Tymczasem osoby zarabiające najniższą krajową mogą liczyć na niewielkie wsparcie - około 75 zł na osobę, czyli nieco ponad 150 zł miesięcznie w przypadku pary.
Wprowadzenie tak szerokiej ulgi podatkowej budzi poważne wątpliwości ekonomistów. Marek Zuber, cytowany przez "Super Express", ostrzega, że wszystkie zapowiedzi reform podatkowych są kosztowne i w obecnej sytuacji politycznej mogą być trudne do wprowadzenia w życie. Z kolei Mariusz Zielonka, główny ekonomista Konfederacji Lewiatan, zauważa, że w budżecie państwa nie ma przestrzeni na tak duże obniżki podatków. Gdyby taka możliwość istniała, rząd już dawno by to zrobił - podkreśla ekspert.
Ministerstwo Finansów szacuje, że koszt wprowadzenia ulgi sięgnąłby nawet 30 mld zł rocznie, podczas gdy Kancelaria Prezydenta wskazuje na kwotę 14 mld zł. Firma Grant Thornton zauważa, że nawet ten niższy wariant byłby trudny do sfinansowania - środki mogłyby pochodzić wyłącznie z "uszczelnienia systemu podatkowego", co w praktyce jest mało realne.
Nowy PIT-0 dla rodzin z dwojgiem dzieci ma obowiązywać od 2026 roku, a pierwszy raz będzie widoczny w rozliczeniach PIT składanych w 2027 roku, o ile procedury legislacyjne zostaną zakończone jeszcze jesienią 2025 roku.

5 dni temu
12


![Zendaya w filmie oscarowego twórcy „Tamtych dni, tamtych nocy”. To pełna napięcia gra, która rozpala zmysły [RECENZJA]](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/64/2025/10/okladka-01c585e.png?resize=1200%2C630)



English (US) ·
Polish (PL) ·