Adam Bielan: Polacy będą stawiali Trumpowi pomniki

1 miesiąc temu 37

– Podczas wizyty Karola Nawrockiego prezydent USA zadeklarował, że nie zmniejszy liczby żołnierzy amerykańskich na naszym terytorium. Powiedział publicznie, że rozważa nawet jej zwiększenie. A później, podczas roboczego spotkania z prezydentem Nawrockim jego deklaracje były jeszcze dalej idące zarówno w dziedzinie współpracy wojskowej, energetycznej, jak i każdej innej – mówi Adam Bielan, europoseł PiS.

Eliza Olczyk, „Wprost”: Dlaczego sprawa listu prezydenta Donalda Trumpa do prezydenta Karola Nawrockiego wywołała taką burzę w środowe przedpołudnie, chociaż wtedy nikt nawet nie wiedział co w tym piśmie jest?

Adam Bielan: Źle się dzieje, jeżeli kierownik placówki w Waszyngtonie, Bogdan Klich, po raz kolejny udowadnia, że nie nadaje się do pracy dyplomatycznej. Bo wysłanie przecieków do mediów zanim list trafi do adresata, czyli do głowy państwa jest czymś absolutnie niestosownym. MSZ choćby z tego powodu powinno jak najszybciej wysłać do Stanów Zjednoczonych kogoś innego. USA są naszym największym sojusznikiem, a my ciągle nie mamy tam ambasadora.

Toczy się publiczny spór w tej sprawie prezydenta i rządu. Strona rządowa twierdzi, że proponuje kandydatów, a podobno prezydent na każdego mówi nie.

Problem leży gdzie indziej. Premier Donald Tusk w marcu 2023 r., a więc stosunkowo niedawno, oskarżył Trumpa o zdradę, zarzucając mu działania na rzecz Rosji i do dzisiaj nie przedstawił na to dowodów ani się z tych słów nie wycofał.

© ℗ Materiał chroniony prawem autorskim. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.

Przeczytaj źródło