W niedzielę portal rmf24.pl poinformował, że 21 osób, w tym najwyższych urzędników państwowych, prokuratorów, sędziego, urzędników instytucji nadzorujących rynek finansowy, a także członków zarządów kilku spółek obejmuje zawiadomienie do prokuratury autorstwa NIK w związku z aferą GetBack. Zawiadomienie ma obejmować m.in. Mateusza Morawieckiego i Zbigniewa Ziobrę.
W poniedziałek prezes NIK Marian Banaś zapytany w RMF FM o to, kiedy zawiadomienie trafi do prokuratora generalnego powiedział, że "dzisiaj takie zawiadomienie oficjalnie zgłosimy do ministra sprawiedliwości".
- To była kolejna największa afera po FOZZ-ie, która pozbawiła prawie 9,5 tys. ludzi ich oszczędności życiowych na kwotę 3,5 miliarda, co jest rzeczą niedopuszczalną. Tylko dlatego, że organy państwowe, w tym właśnie KNF i wymiar sprawiedliwości zawiodły, zamiast dbać o interes obywateli i chronić ich praw, uczestniczyły praktycznie w tym (...) - mówił Banaś.
Doprecyzował, że chodzi o to, że zaniedbały swoje obowiązki wynikające z ustawy. - To spowodowało, że ci ludzie niestety zostali pozbawieni oszczędności swojego życia, do tego stopnia, że nawet kilku popełniło samobójstwo - zaznaczył prezes NIK.