​Afera o stopnie oficerskie: Nawrocki odpowiada Tuskowi, a Tusk - Nawrockiemu

13 godziny temu 5

Spór na linii prezydent-premier nabiera tempa. Donald Tusk stanowczo odrzucił zarzuty prezydenta Karola Nawrockiego o blokowanie kontaktów szefów służb specjalnych z głową państwa, podkreślając, że obowiązujące przepisy jasno określają zasady współpracy. W odpowiedzi na oskarżenia o utrudnianie nominacji oficerskich, szef rządu zarzucił prezydentowi eskalowanie konfliktu i łamanie konstytucyjnych standardów.

  • Premier Donald Tusk odrzucił zarzuty prezydenta Karola Nawrockiego o blokowanie kontaktów szefów służb specjalnych z prezydentem, podkreślając, że obowiązują konstytucyjne formaty współpracy, takie jak Rada Bezpieczeństwa Narodowego.
  • Szef rządu oskarżył prezydenta o zablokowanie nominacji 136 przyszłych oficerów służb specjalnych, określając to jako element konfliktu prezydenta z rządem; gospodarz Pałacu Prezydenckiego zarzucił premierowi kłamstwo i stawianie interesów partyjnych ponad państwowymi.
  • Minister koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak zaznaczył, że służby przekazują prezydentowi informacje zgodnie z przepisami, a blokowanie awansów przez prezydenta uznał za "wielki błąd i wstyd", podkreślając, że indywidualne spotkania prezydenta z szefami służb nie są przewidziane prawem.
  • Więcej informacji z polskiej polityki (i nie tylko!) znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.

Premier Donald Tusk zamieścił w piątek na platformie X nagranie, w którym zarzucił prezydentowi Karolowi Nawrockiemu, że ten zablokował nominacje na pierwszy stopień oficerski 136 przyszłych oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak ocenił, to "dalszy ciąg wojny prezydenta z polskim rządem".

Do sprawy - również w nagraniu na X - odniósł się gospodarz Pałacu Prezydenckiego. Żeby być premierem, nie wystarczy wrzucanie postów na X; trzeba jeszcze umieć rządzić i stawiać państwo ponad partyjne interesy. Pan premier w swoim stylu skłamał i nie wyjaśnił, co wydarzyło się naprawdę - zarzucił szefowi rządu.

Prezydent powiedział, że "Donald Tusk podjął decyzję, iż szefowie służb specjalnych mają zakaz spotykania się z Prezydentem RP". Odmówiono udzielenia istotnych informacji dotyczących bezpieczeństwa państwa przedstawicielowi prezydenta podczas posiedzenia kolegium ds. służb specjalnych. Odwołano 4 moje spotkania z szefami służb - to właśnie na nich miały zostać omówione kluczowe kwestie dla bezpieczeństwa Polski; miały też zapaść decyzje dotyczące nominacji oficerskich - zaznaczył.

Przeczytaj źródło