Afera w Nowym Sączu. Sąd podtrzymał decyzję

1 dzień temu 6
  • Sąd Okręgowy w Katowicach utrzymał w mocy decyzję niższej instancji i nie zgodził się na tymczasowy areszt wobec prezydenta Nowego Sącza Ludomira Handzla oraz jego zastępcy Artura Bochenka. Obaj samorządowcy usłyszeli poważne zarzuty w śledztwie dotyczącym nadużyć przy przetargu współfinansowanym ze środków unijnych.

    • Sąd Okręgowy w Katowicach odrzucił zażalenie Prokuratury Europejskiej na decyzję o odmowie aresztowania prezydenta Nowego Sącza i jego zastępcy.
    • Ludomir Handzel i Artur Bochenek są podejrzani o nadużycie uprawnień przy przetargu na kursy i warsztaty finansowane z funduszy UE.
    • Według CBA, szkoda dla interesu publicznego mogła przekroczyć 600 tys. euro (ponad 2,6 mln zł).
    • Sąd uznał, że nie ma obaw bezprawnego wpływania na postępowanie przez podejrzanych.
    • Więcej ciekawych informacji z Polski i świata znajdziesz na RMF24.pl.

    W piątek, 7 listopada, Sąd Okręgowy w Katowicach rozpatrzył zażalenie Prokuratury Europejskiej na decyzję sądu pierwszej instancji, który odmówił tymczasowego aresztowania prezydenta Nowego Sącza Ludomira Handzla oraz jego zastępcy Artura Bochenka - poinformował serwis miastons.pl. Sąd Okręgowy podzielił argumenty Sądu Rejonowego, uznając, że nie zachodzą przesłanki do zastosowania aresztu, w tym obawy bezprawnego wpływania na toczące się postępowanie.

    Przypomnijmy, że sprawa dotyczy przetargu na organizację kursów i warsztatów realizowanych w ramach projektu współfinansowanego z funduszy Unii Europejskiej. Według ustaleń Centralnego Biura Antykorupcyjnego urzędnicy miejscy mieli przekroczyć swoje uprawnienia i przekazać poufne dane jednemu z oferentów. W wyniku tych działań szkoda dla interesu publicznego mogła wynieść ponad 600 tysięcy euro, czyli około 2,6 mln złotych. Prokuratura Europejska prowadzi śledztwo w tej sprawie, a zarzuty usłyszeli zarówno prezydent miasta, jak i jego zastępca.

    Po decyzji sądu o odmowie aresztowania, wobec Ludomira Handzla i Artura Bochenka zastosowano inne środki zapobiegawcze. Obaj zostali zawieszeni w czynnościach służbowych, mają zakaz kontaktowania się z określonymi pracownikami Urzędu Miasta oraz zakaz wstępu na jego teren. Dodatkowo zostali zobowiązani do wpłacenia poręczenia majątkowego w wysokości około 34 tys. euro (ok. 150 tys. zł).

    Śledztwo w sprawie nadużyć przy przetargu trwa. Prokuratura Europejska zapowiada dalsze czynności, a prezydent Nowego Sącza oraz jego zastępca pozostają pod nadzorem organów ścigania, choć nie trafią do aresztu.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło