
Afera z działką pod CPK wywołała już trzęsienie ziemi w PiS, ale postawiła też pytania o działania rządu Donalda Tuska. Zebraliśmy najważniejsze wątki i pytania, dzięki którym zrozumiecie, o co chodzi w sprawie kontrowersyjnej transakcji. I jakie może mieć skutki dla kluczowej inwestycji w Polsce.
Daj napiwek autorowi
Chodzi o sprzedaż działki podczas urzędowania dwutygodniowego gabinetu Mateusza Morawieckiego. To był schyłek rządów PiS – formalnie do transakcji doszło 1 grudnia 2023 r. Mowa o 160-hektarowym gruncie, który miał być przeznaczony pod budowę torów kolejowych oraz miasteczka usługowego w ramach projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Działka należała do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa. Sprzedano ją za 22,8 mln zł Piotrowi Wielgomasowi, wiceprezesowi firmy przetwórczej Dawtona, która wcześniej dzierżawiła ten grunt. Sprawę jako pierwsza opisała Wirtualna Polska. W ten sposób zaczęła się afera, kto zezwolił na sprzedaż terenu. Co powinniście wiedzieć w tej sprawie? Oto kluczowe fakty.
Kto pozwolił na sprzedaż działki?
Zgodę na sprzedaż działki w miejscowości Zabłotnia wydało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi – konkretnie miał to zrobić ówczesny wiceminister rolnictwa Rafał Romanowski. Niedługo przed dopięciem sprzedaży firmę Dawtona miał odwiedzać zresztą Robert Telus, który pełnił wtedy funkcję ministra rolnictwa.
Piotr Wielgomas już wcześniej starał się wykupić działkę, ale uniemożliwiała to ustawa wstrzymująca obrót państwową ziemią oraz obecność cieku wodnego. Później – jak podawała WP – ruszyła procedura wydzielenia cieku wodnego. Wody Polskie stwierdziły ostatecznie, że na tym terenie jest... rów melioracyjny. W ten sposób odblokowano możliwość sprzedaży.
Kluczowy jest ciąg zdarzeń tej transakcji, ale też konkretne liczby. Działkę sprzedano za prawie 23 mln zł, ale z szacunków WP dowiadujemy się, że wzrost wartości tego terenu może być gigantyczny – nawet do 400 milionów złotych. Zignorowano też apele CPK o przekazanie działki.
Jakie były reakcje na aferę z działką pod CPK?
Za czasów PiS pełnomocnikiem rządu ds. CPK był Marcin Horała, który dzisiaj odpiera zarzuty. I powołuje się na nowe ustalenia WP. – Za rządu PiS ta bezwładność trwała dokładnie 13 dni, a nawet 12. Za rządów Platformy Obywatelskiej – 595 dni i licznik bije nadal – wyliczał na antenie RMF FM.
Z kolei Robert Telus twierdzi, że "o niczym nie wiedział". Podczas wizyt w firmie Dawtona w czasie kampanii wyborczej podobno nie było mowy o żadnym odkupieniu działki.
Obecny pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek podkreślił, że od zeszłego roku próbują odzyskać teren w ramach negocjacji, polubownego załatwienia sprawy. W swoim stylu, wbijając szpilę PiS, zareagował też Donald Tusk, o czym więcej przeczytacie w naTemat.
Afera z działką wywołała trzęsienie ziemi w PiS
W związku ze sprawą trwa przerzucanie odpowiedzialności. Co powinno zrobić PiS, by nie doszło do sprzedaży? I jak powinien zareagować rząd Tuska, by odzyskać działkę?
Ale to nie koniec. Rzecznik PiS Rafał Bochenek potwierdził, że zawieszeni są również Waldemar Humięcki, były szef KOWR oraz były zastępca dyrektora oddziału KOWR w Warszawie Jerzy Wal.
Nabywca działki w Zabłotni zabrał głos. Padła deklaracja
Piotr Wielgomas najpierw wydał oświadczenie, później powtórzył swoje stanowisko. Potwierdził, że dostał pismo z KOWR, które dotyczyło możliwości spotkania w sprawie omówienia warunków odsprzedaży działki. "Potwierdziłem pełną gotowość spotkania, a miejsce i datę mamy potwierdzić z KOWR-em telefonicznie" – zapewnił w odpowiedzi na pytania "Faktów" TVN.
"Oczywiście, jestem gotowy do rozmów w przedmiotowej sprawie. Odpowiedziałem KOWR i CPK że jestem chętny na spotkanie. (...) Jeżeli rzeczywiście działka ma strategiczne znaczenie – o czym dotąd nie wiedziałem – organy mają prawo odkupu na warunkach zapisanych w umowie" – dodał Wielgomas.
Czy CPK może odzyskać działkę?
Właściciel działki w Zabłotni dla "Faktów" TVN wyjaśnił, jak jego zdaniem wygląda teraz sytuacja prawna.
"Umowa z KOWR przewiduje, że w przypadku inwestycji strategicznych grunty mogą zostać odkupione przez państwo za cenę zakupu (23 mln złotych za 160 ha) – nie ma tu mowy o zysku czy absurdalnych kwotach medialnych sięgających 400 milionów złotych. Podkreślę: zapisy w umowie mówią jasno – w ciągu 5 lat KOWR ma prawo odkupić działkę za kwotę o tej samej wartości nominalnej. Znam i szanuję zapisy podpisywanych umów, więc na żadnym etapie nie było innego możliwego scenariusza" – czytamy.
Sprawa nie jest tak oczywista, co opisał w kolejnym artykule na łamach WP Szymon Jadczak. Jak tłumaczy, żeby odkup działki był możliwy, musiałby zmienić się plan zagospodarowania dla tego obszaru. "Na razie jest tu tylko Strategia Obszaru Otoczenia CPK. Żeby doszło do zmiany przeznaczenia gruntu, gmina musi przyjąć nowe dokumenty planistyczne. Zwykle trwa to kilka lat" – wskazuje Jadczak.
Wtedy teren może formalnie zmienić przeznaczenie z rolnego na inwestycyjne. Politycy PiS w teorii mają częściowo rację, że interesy Skarbu Państwa właściwie zabezpieczono. Ale jak wskazuje WP, zrobiono to tylko na pięć lat, z czego dwa już prawie minęły.
Co zrobił rząd Donalda Tuska ws. działki pod CPK?
Jak podała Wirtualna Polska, dopiero po niemal 600 dniach od przejęcia władzy przez Koalicję 15 października do Prokuratury Krajowej trafiło zawiadomienie zarządu CPK dotyczące niedopełnienia obowiązków przez urzędników KOWR.
Donald Tusk miał minąć się z prawdą, twierdząc, że sprawa jest w prokuraturze "zgodnie z procedurami" Premier pisał o tym 27 października. Śledztwo wszczęto jednak dopiero w dniu publikacji WP.
Obecny pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek mówi: – Bardzo wierzę w to, że bardzo szybko uda się znaleźć porozumienie i ta działka ostatecznie trafi do zasobu Centralnego Portu Komunikacyjnego.
WP zwraca uwagę też na wyjścia awaryjne, jeśli właściciel działki nie zgodzi się na odsprzedaż. Wody Polskie mogłyby zmienić ocenę cieków wodnych na działce. Czyli de facto zmienić swoją decyzję sprzed kilku lat. Działka mogłaby wrócić w ręce Skarbu Państwa, jeśli doszłoby do podważenia ważności umowy sprzedaży.

1 tydzień temu
11





English (US) ·
Polish (PL) ·