Agnieszka i Grzegorz Hyży początkowo utrzymywali swoje uczucie w tajemnicy, jednak z czasem trwania relacji coraz chętniej zaczęli razem pojawiać się w mediach. Dzisiaj świętują kolejną rocznicę ślubu i z tej okazji wybrali się do kraju, w którym przed laty zalegalizowali swój związek. "Chciałoby się zatrzymać czas" - zdradziła celebrytka na swoim profilu.
Wtedy jednak nie obnosili się ze swoją relacją i utrzymywali ją w tajemnicy. Dopiero jakiś czas później wszystko stało się jasne - gdy podczas Polsat SuperHit Festiwal w 2015 roku oboje nie odstępowali siebie na krok, nie było wątpliwości, że połączyło ich coś więcej.
Para jeszcze w tym samym roku pobrała się w stolicy Włoch
Dziś 40-latka i młodszy od niej o dwa lata wybranek tworzą udaną patchworkową rodzinę - celebryci wychowują bowiem pociechy z poprzednich związków, a z czasem doczekali się także wspólnego dziecka - synka Leona.
Zapracowani rodzice nie zapominają jednak o tym, by znaleźć także czas dla samych siebie. Ostatnio Agnieszka Hyży i jej mąż Grzegorz wybrali się na wspólny urlop. Okazało się, że romantyczny wyjazd jest zainspirowany nie tylko chęcią wypoczynku, ale także wyjątkowym jubileuszem.
Dziennikarka i muzyk obchodzą w tym roku okrągłą, 10. rocznicę zawarcia małżeństwa.
Swoją radością podzielili się w mediach społecznościowych.
"Nie wiem, kiedy znów będę pływać z tak pięknym widokiem. Wiele rzeczy pozostaje niewiadomą, ale w dniu takim jak dziś chciałoby się zatrzymać czas i nigdy nie puszczać tego momentu. Choć tak wiele zależy od nas, życie czasem podejmuje decyzje bez naszej zgody. Tym bardziej ... tu i teraz" - napisała pod nagraniem z wypadu do Włoch.
Chociaż dzisiaj celebryci tworzą bardzo zgrane i udane małżeństwo, 40-latka w jednym z wywiadów przyznała, że początki relacji nie były tak kolorowe, jak się może dzisiaj wydawać. Wszystko dlatego, że partnerzy musieli zajmować się dziećmi i z tego powodu nie mieli dla siebie wystarczająco wiele czasu.
"My mieliśmy szczęście w nieszczęściu. Poznaliśmy się, jak dzieci były bardzo małe i one ze sobą wzrastały - i to jest plus w tej sytuacji. Trudno mi sobie dzisiaj wyobrazić układanie sobie na nowo życia w sytuacji, w której nasze nastoletnie dzieci musiałyby poznawać inne nastoletnie dzieci i próbowalibyśmy z tego kleić rodzinę. To jest bardzo trudne. My mieliśmy dzieci w pieluchach oboje" - mówiła dziennikarzom Świata Gwiazd.
" [...] nie mieliśmy etapu randkowania, bo oboje rozumieliśmy: no jest dziecko, trzeba zostać wieczorem w domu, idziesz przebrać pieluchę" - wspominała w rozmowie z serwisem.
Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Pobrali się 10 lat temu. Znajomość Hyżych to zupełny zbieg okoliczności
Maja Hyży nie wytrzymała. Po latach wyznała prawdę ws. Agnieszki Hyży
Agnieszka Hyży i Grzegorz Hyży tworzą patchworkową rodzinę. Początki nie były łatwe