Nicola Zalewski niedawno wrócił do gry po kontuzji. Nie może jednak liczyć na większą liczbę minut w Atalancie. Doszło do tego, że niektórzy kibice z Bergamo zastanawiają się, czy ten transfer był potrzebny. W rozmowie z WP SportoweFakty ważne słowa o potencjale Polaka wypowiedział Giorgio Dusi, dziennikarz "La Gazzetty dello Sport".
zrzut ekranu z Canal+Sport
Nicola Zalewski trafił do Atalanty latem zaledwie po pół roku gry dla Interu Mediolan. Reprezentant Polski świetnie wpasował się w nowy zespół, będąc jednym z jego najlepszych piłkarzy. Imponujący był szczególnie jego występ przeciwko Lecce, gdzie zanotował gola i asystę. Niestety tydzień później (21 września) zagrał zaledwie dziesięć minut w spotkaniu z Torino, doznając kontuzji.
Zobacz wideo Krychowiak zakończył karierę. Jak go zapamiętamy? Żelazny: On był wielki
Najgorszy moment na uraz dla Zalewskiego
Zalewskiego ominęło kilka meczów Atalanty oraz październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski. A kiedy już wyleczył kontuzję, to trener Ivan Jurić potrafił go wystawić do składu na cały mecz (starcie z Cremonese - 25.10.), ale również sadza go na ławce rezerwowych. Kiedy Zalewski był wśród rezerwowych, to wszedł na boisko w rywalizacji ze Slavią Praga, lecz z Milanem już nie zagrał.
Jako że mamy już początek listopada, to wśród kibiców pojawiły się pierwsze oceny dotyczące transferu Zalewskiego do Atalanty. A jak na to spoglądają dziennikarze? Głos zabrał Giorgio Dusi.
- Zalewski doznał kontuzji w swoim najlepszym momencie, co bardzo go ograniczyło. Dodatkowo trener ostatnio często rotuje składem, dlatego nie oceniam go ani pozytywnie, ani negatywnie. Wręcz przeciwnie, w najbliższych trzech meczach odegra ważną rolę, ponieważ jego technika bardzo się przyda - podkreślił w rozmowie z WP SportoweFakty Giorgio Dusi, dziennikarz "La Gazzetty dello Sport".
Ważne słowa o Zalewskim. 20-30 procent potencjału
Jurić jest krytykowany za częste rotacje w składzie. Trzeba przyznać, że trener nie pomaga swoim zawodnikom. Zalewski również może czuć się poszkodowany. Dusi przyznaje, iż Polak dopiero pokazał część piłkarskich umiejętności.
- Na razie ten transfer trudno ocenić, bo widzieliśmy może 20 albo 30 procent jego potencjału. To, co do tej pory pokazał, było jednak bardzo dobre pod względem jakości - dodał.
Zalewski powinien otrzymać szansę występu w 10. kolejce Serie A. Atalanta zmierzy się w sobotę z Udinese, prowadzonym przez dobrze znanego w Polsce Kostę Runjaicia. To ogółem może być "polski" pojedynek, bo w Udinese grają Jakub Piotrowski i Adam Buksa.

1 tydzień temu
9


![Zendaya w filmie oscarowego twórcy „Tamtych dni, tamtych nocy”. To pełna napięcia gra, która rozpala zmysły [RECENZJA]](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/64/2025/10/okladka-01c585e.png?resize=1200%2C630)



English (US) ·
Polish (PL) ·