Aleksandra Konieczna wytrzymała z mężem kilka lat. Myślała, że go zmieni

1 dzień temu 7

Aleksandra Konieczna nie kryje, że jej jedyne małżeństwo było pomyłką, ale - na szczęście - pozostała jej po nim piękna "pamiątka" w postaci córki. Pociecha miała niespełna rok, gdy aktorka podjęła decyzję, że wychowa ją sama. Dziś z dumą mówi, że jako matka odniosła sukces. Julia M. Maj kilka miesięcy temu wydała swą pierwszą powieść. "To ja namówiłam ją, żeby pisała" - twierdzi gwiazda.

Aleksandra Konieczna była przed laty żoną starszego od niej o półtorej dekady reżysera Andrzeja Maja. Nie jest tajemnicą, że mężczyzna miał poważny problem i nie potrafił się z nim uporać. Z tego powodu rozpadło się jego pierwsze małżeństwo. 

Znajomi ostrzegali Aleksandrę przed filmowcem.

"Ale we mnie odezwał się głos: siłą mojej miłości go odczaruję, zmienię, uleczę. Nie udało się" - wspominała w rozmowie z "Twoim Stylem".

"To nie było łatwe małżeństwo. Rodziny, jako takiej, nie było" - opowiadała z kolei "Vivie!".

Aktorka wytrzymała z mężem kilka lat. Odeszła od niego, gdy ich córka nie miała jeszcze roku.

"Pewnego dnia w [jej] oczach (...) zobaczyłam strach. Następnego dnia się spakowałam. Bo wiedziałam, że jeśli tego nie zrobię, te oczy będą coraz większe, bardziej przerażone" - wyznała w cytowanym już wywiadzie.

Aleksandra miała 32 lata, gdy została samotną matką. Dziś, pytana, jak udawało się jej godzić macierzyństwo z obowiązkami zawodowymi, mówi, że nie było to łatwe.

"Samotne macierzyństwo jest po prostu wbrew naturze. Odradzam, odradzam i jeszcze raz odradzam. Moim zdaniem najtrudniejszy w tym wszystkim okazuje się brak czasu. Nie da się przecież tulić dziecka, opiekować się nim, a jednocześnie robić karierę i zarabiać pieniądze. Któraś z ról zawsze musi ucierpieć" - stwierdziła w rozmowie z "Party".

Julia M. Maj nie miała możliwości zbyt dobrze poznać ojca. Andrzej Maj zmarł w 2005 roku, gdy miała niespełna dziewięć lat.

Aleksandra Konieczna bardzo chciała uchronić córkę przed... aktorstwem. Na szczęście Julia nie była zainteresowana pójściem w ślady sławnej mamy. Od najmłodszych lat marzyła, by zostać koszykarką.

"Była skoczna, wysoka... Niestety, nastąpiła kontuzja kolana i Jula dostała zakaz grania. Płacz był w domu na kanapie chyba przez tydzień. Julka pytała: 'Kim ja mogę być, jeśli nie koszykarką?'. Powiedziałam jej wtedy: 'siadaj na kanapie, bierz laptopa i coś napisz'" - wspominała aktorka podczas niedawnej wizyty w "Dzień Dobry TVN".

Julia M. Maj zdecydowała się po maturze na studiowanie organizacji sztuki filmowej w łódzkiej filmówce.

"Nigdy nie chciała być aktorką. Ona wiedziała, że gdzieś chce w kręgi artystyczne, stąd produkcja filmowa, ale jeszcze w trakcie szkoły stwierdziła, że jednak nie będzie robić filmów i chce iść w inną stronę" - zdradziła Aleksandra Konieczna w "Dzień Dobry TVN".

Po ukończeniu szkoły Julia postanowiła zdawać na prawo, ale i ono nie zainteresowało ją na tyle, by chciała poświęcić mu życie. W końcu uznała, że powinna posłuchać mamy i zacząć pisać.

Kilka miesięcy temu aktorka pochwaliła się w sieci literackim debiutem córki. W maju Julia wydała swą pierwszą powieść "O pięciu osobach, które odwiedziły moją żonę po mojej śmierci".

"Napisała też drugą. Ale na razie sza. Idzie jak burza. Zbiera świetne recenzje" - stwierdziła dumna mama pod zdjęciem z premiery książki jedynaczki.

"Jest piękna. Jest mądra. Dowcipna. Szaleję za nią. Jestem w zachwycie" - dodała.

Konieczna cieszy się, że z Julią łączy ją bardzo silna więź. Matka i córka są przyjaciółkami.

"My sobie ufamy, myślę, że to jest podstawa. Zawsze kluczowe jest zaufanie, we wszystkich relacjach. Nie wierzę w to, że może się udać jakakolwiek relacja bez zaufania. Ja z córką mam zaufanie totalne" - zapewniała Aleksandra w cytowanej już rozmowie z reporterem "Dzień Dobry TVN".

Źródła:

1. A. Konieczna, "Anyżowe dropsy", Warszawa 2020.

2. Wywiady z A. Konieczną i J. M. Maj, "Dzień Dobry TVN" (kwiecień 2019 i czerwiec 2025).

3. Wywiady z A. Konieczną: "Viva!" (grudzień 2024), "Party" (luty 2018), "Twój Styl" (październik 2019).

Zobacz też:

Konieczna w samo południe potwierdziła doniesienia. Porzuciła dotychczasowe życie

Aleksandra Konieczna olśniewa w scenicznej stylizacji. Zaskakująca fryzura

Gwiazda "Na Wspólnej" rezygnuje z relacji damsko-męskich. Teraz interesuje ją już tylko jedno

Przeczytaj źródło