"Celem Partii Razem jest stworzenie klubu parlamentarnego po wyborach w 2027 r., od którego będzie zależała większość w parlamencie" - oznajmił w sobotę współprzewodniczący Razem Adrian Zandberg, podczas rozpoczęcia obrad kongresu partii. Podczas wydarzenia delegaci będą dyskutować m.in. nad programem i przyszłością Partii Razem. W najnowszym sondażu CBOS ugrupowanie otrzymało 3,3 proc. poparcia.
- Więcej aktualnych informacji znajdziesz na stronie głównej RMF24.pl.
Dwudniowe obrady kongresu Partii Razem rozpoczęły się w sobotę w Warszawie. Współprzewodniczący Adrian Zandberg wygłosił przemówienie, w którym zwrócił uwagę m.in. na obecną kondycję ugrupowania oraz jej plany na przyszłość. Partia chciałby bowiem odgrywać bardzo istotną rolę po wyborach w 2027 r.
Naszym celem jest przyszły parlament, w którym to od klubu Partii Razem będzie zależała większość - stwierdził współprzewodniczący ugrupowania.
Zdaniem polityka inne partie "muszą kupować ludzkie zaangażowanie". Zandberg ocenił, że Razem nie musi tego robić, bo opiera się na sile społecznego zaangażowania. Pokazaliśmy, jak wygląda kampania, która jest napędzana nie strachem i pieniędzmi, tylko nadzieją - dodał.
Adrian Zandberg przekazał, że po kampanii prezydenckiej Partia Razem powiększyła się o tysiące nowych członków. Jako najważniejszy cel ugrupowania na najbliższy rok, określił "przekucie tego pospolitego ruszenia w stabilną, trwałą maszynę wyborczą, która w 41 okręgach wyborczych w wyborach parlamentarnych zawalczy o mandaty".
W najnowszym sondażu CBOS przeprowadzonym w dniach 3-5 listopada, ugrupowanie otrzymało 3,3 proc. poparcia. Oznacza to spadek o 0,9 pkt. proc. w stosunku do poprzedniego badania. Najnowszy sondaż przeprowadzono w dniach 3-5 listopada na próbie 1000 dorosłych mieszkańców Polski.
Podczas wystąpień poruszono także temat opuszczenia klubu parlamentarnego Lewicy przez Partię Razem. Zdaniem Adriana Zandberga była to słuszna decyzja. Co więcej, jego zdaniem Polska znajduje się w miejscu, przed którym Partia Razem miała ostrzegać już rok wcześniej. Polityk jako przykład wymienił problemy takie jak przekładanie zabiegów i operacji w szpitalach na kolejne lata, "chory" rynek nieruchomości, niewystarczające inwestycje w rozwój czy brak postępów ws. prawa aborcyjnego.
Nasze zadanie to zbudować siłę, która się nie ugnie, nie da się zaszantażować doraźnym uniesieniom PO-PiS-u - mówiła współprzewodnicząca Razem Aleksandra Owca, która zasiada również w Radzie Miasta Krakowa. Zdaniem polityczki Partia Razem "stoi już stabilnie", odkąd odłączyła się od klubu parlamentarnego Lewicy.
Podczas dyskusji nad programem, delegaci mają m.in. o dużych publicznych inwestycjach, nauce i rozwoju, polityce mieszkaniowej, czystej energetyce, nowych technologiach, systemie zdrowia czy nierównościach społecznych w edukacji. Delegaci mają sfinalizować prace nad odświeżoną deklaracją programową - przekazał rzecznik ugrupowania Mateusz Merta w rozmowie z PAP.

2 godziny temu
3






English (US) ·
Polish (PL) ·