Anna Mucha znienacka zabrała głos ws. ślubu. A jednak tak to rozegrała

Anna Mucha i Jakub Wons stanowią zgrany duet w życiu prywatnym

Anna Mucha to ceniona w kraju aktorka, która może pochwalić się wieloma artystycznymi talentami. W przeszłości zdobyła w "Tańcu z gwiazdami" Kryształową Kulę, a w tę niedzielę powróciła do studia Polsatu i wystąpiła z Maurycym Popielem oraz Sarą Janicką.

Ich taniec wywołał wiele wzruszeń, szczególnie że ze sceny wspominali znane zmarłe gwiazdy oraz członków rodziny. Anna Mucha niedawno pożegnała babcię, dlatego pozwoliła sobie na łzy i oficjalnie zwróciła się do ludzi.

W codziennym życiu, a zwłaszcza w napotykanych trudnościach, gwiazdę wspiera Jakub Wons. Mimo mocnej więzi, dzielenia się swoimi pasjami i zbliżonych ścieżek kariery, Anna i Jakub nadal nie stanęli na ślubnym kobiercu. Czy to się zmieni? Mucha dopiero co odpowiedziała - i to bardzo wymownie.

Anna Mucha mówiła o ślubie Katarzyny Cichopek. Wtem dodała o własnej ceremonii

Temat ślubu został poruszony w rozmowie z "Faktem". Najpierw Anna wyjaśniła, co myśli o weselnych stylizacjach koleżanki - Katarzyny Cichopek. Jej ceremonia była gorąco komentowana w mediach i nawet zapracowana aktorka nie przeszła obok niej obojętnie.

"To był najszczęśliwszy dzień w życiu Kaśki jakby w skali różnych momentów. Bardzo jej kibicuję i jestem przekonana, że nawet, jakby szła tą aleją w worku jutowym, to byłaby szczęśliwa. A wiem, że ma też przy sobie nie tylko wspaniałego mężczyznę, który na nią patrzy z miłością, ale także krawcową, której kiecek nie musi, to znaczy projektantkę, Violę Piekut, której kiecek nie musi ciąć, więc myślę, że to było spełnienie życzenia Kasi, żeby tak wyglądać" - mówiła Anna.

Kiedy Mucha została zapytana, jak się sprawy mają, jeśli chodzi o jej życie prywatne, szybko (ale z wyraźnym uśmiechem na ustach) zawołała menadżerkę:

"Marta, on zadaje trudne pytania!".

W ten sposób gwiazda ucięła temat. Zabawna sytuacja została ciepło przyjęta przez odbiorców.

No cóż, na jakiekolwiek informacje w tej kwestii widocznie trzeba będzie poczekać...