Atak Ukrainy 1500 km w głąb Rosji. Płonie kluczowa fabryka [WIDEO]

4 dni temu 12

Ukraińcy przez długi czas skupiali się przede wszystkim na ataku na rafinerie wroga, ale czasem wybierają też cele, które są powiązane z przemysłem naftowym. Takim celem jest właśnie zakład petrochemiczny Sterlitamak zlokalizowany aż 1500 km od granicy z Ukrainą. Obiekt ten ma duże znacznie dla gospodarki regionu, ale też armii, bo odpowiada za przetwarzanie produktów ropy naftowej i kauczuku syntetycznego, a także butylowanego hydroksytoluenu i paliwa lotniczego.

Gdzie miał miejsce atak ukraińskich dronów?

Jakie obiekty zostały zaatakowane przez Ukrainę?

Jakie uszkodzenia spowodował atak na fabrykę?

Dlaczego zakład petrochemiczny Sterlitamak jest ważny dla Rosji?

Do uderzenia doszło nocą, a pojawienie się dronów całkowicie zaskoczyło Rosjan, którzy nie spodziewali się ich tak daleko od granicy i na dodatek w regionie, który nie był wcześniej zbyt często atakowany. Według Rosjan eksplozja wywołana przez drona miała miejsce w znajdującym się na terenie kompleksu zakładzie uzdatniania wody i doprowadziła do jego zawalenia.

Załączone materiały wideo nagrane przez samych Rosjan potwierdzają, że doszło co do co najmniej dwóch eksplozji w odstępie około 40 min od siebie. Chmurę dymu widać doskonale nawet z wielu kilometrów od obiektu. Dokładne starty, poza oczywiście twierdzeniem Rosjan, nie zostały ujawnione i trudno będzie je określić bez dodatkowego nalotu na fabryki Sterlitamak.

Przeczytaj źródło