Awantura na posiedzeniu rządu ws. KPO. Pełczyńska-Nałęcz: Bardzo niefortunna sytuacja

1 miesiąc temu 21

- Jest niestety bardzo niefortunna sytuacja i ja się do niej nie przyczynię, że nastąpiły jakieś, zmanipulowane na dodatek, wycieki z rządu - powiedziała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Ministerka odniosła się do doniesień dot. awantury podczas posiedzenia Rady Ministrów.

Posiedzenie rządu z udziałem Donalda Tuska i Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, 10.09.2024 r., Warszawa Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Wyborcza.pl

Media: Awantura na posiedzeniu rządu

Podczas ostatniego posiedzenia Rady Ministrów (23 września) miało dojść do 40-minutowej awantury. Rząd planował zająć się tego dnia uchwałą ws. rewizji Krajowego Planu Odbudowy, ale Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz miała poprosić o kilka dodatkowych dni na przygotowanie projektu. TVN24 poinformował, że ministerka nie zrealizowała zadania polegającego na opracowaniu kompleksowego planu reformy dotyczącej KPO. Następstwem spięcia miało być wykreślenie Pełczyńskiej-Nałęcz ze składu konferencji, którą zorganizowano po posiedzeniu.

Pełczyńska-Nałęcz: To szkodzi wizerunkowi pana premiera

Do sprawy odniosła się na antenie TVN24 Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. - Jest niestety bardzo niefortunna sytuacja i ja się do niej nie przyczynię, że nastąpiły jakieś, zmanipulowane na dodatek, wycieki z rządu. Posiedzenia rządu są niepubliczne, prawnie my jesteśmy zobowiązani do tego, żeby z rządu rzeczy nie wynosić - podkreśliła polityczka. - Ja absolutnie o posiedzeniu rządu nie mam prawa i nie będę mówić, to jest bardzo niefortunne, że ktoś to zrobił, to wystawia złe świadectwo koalicji i samo takie manipulowanie i sugerowanie, że istnieje zarządzanie przez awantury na rządzie (...) to szkodzi wizerunkowi pana premiera, to szkodzi wizerunkowi rządu i ja się na pewno do tego nie dołożę - stwierdziła ministerka. - Była rozmowa o KPO i ja też poinformowałam (...) że mamy 125 zmian w KPO, te zmiany wprowadziło 13 ministerstw (...) i z tych 125 dwie reformy nie zostały, dokumentacja przez stosownych ministrów dostarczona, dzisiaj już wszystko jest zgodnie ustalone i jutro [w piątek 26 września - red.] KPO zostanie przyjęte, więc wszystko jest naprawdę okej - dodała. 

Zobacz wideo Polska otwiera granicę z Białorusią. Tusk przekazał datę

"Rada Ministrów cieknie jak sito"

Wcześniej Pełczyńska-Nałęcz zamieściła wpis w mediach społecznościowych, w którym skomentowała doniesienia dot. awantury. "To jest wielka przykrość, że Rada Ministrów cieknie jak sito, wbrew zasadzie, że posiedzenia Rady są niejawne" - napisała. "Ta rewizja KPO to 125 zmian. (...) W dwóch kwestiach stosowni ministrowie nie zgłosili zmian do KPO" - podkreśliła. Jak dodała, "była w tej sprawie w pełni przygotowana na Radzie Ministrów". "Takie są fakty. A przebieg obrad? Ode mnie o nim nie usłyszycie, bo poważnie traktuję zobowiązania prawne poufności obrad Rady Ministrów" - zaznaczyła.

Czytaj także: Roześmiani Sikorski i Nawrocki na ONZ. O czym rozmawiali? Przydacz zdradza, co usłyszał.

Źródła: TVN24, 300polityka.pl, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na X

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło