Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Korektą ostatnich dynamicznych wzrostów WIG20 rozpoczął się nowy tydzień na GPW. Pod kreską sesję skończył także mWIG40 i WIG. Wzrosty zaliczył sWIG80, który poprawił w ciągu dnia historyczny szczyt. To był słabszy dzień dla akcji banków po wypowiedziach prezesa UOKiK. Dobrą formę pokazały państwowe spółki górnicze, a najmocniej w tej grupie zyskały akcje JSW.


Po kilku mocnych sesjach, jakie zaprowadziły pod koniec ubiegłego tygodnia WIG20 na nowe szczyty hossy w okolice 3000 pkt., poniedziałek przyniósł korektę. Okrągły poziom WIG20 pozostaje w sferze marzeń od maja 2008 r., a jego pokonanie otwierałby drogę do marszu na historyczny szczyt indeksu blue chipów z 2007 r. zalegający na 3 940,53 pkt. Trudno jednak będzie myśleć o jego zdobyciu bez dobrej kondycji kursów banków, nad akcjami, których zebrało się w poniedziałek kilka ciemnych chmur.
Na rynkach bazowych w Europie także obserwowano niewielkie przeceny przez większość dnia. Dynamika sesji na WIG20 odznaczała się dużą korelacją z tym co działo się na niemieckim DAX-ie. Indeksy na Wall Street po starcie handlu kasowego zyskiwały, co wsparło nieco europejskie nastroje. DAX w momencie końca handlu w Warszawie zdołał wyjść na minimalny plus, ale WIG20, mimo że odrobił nieco strat, to dzień zakończył pod kreską, mimo globalnego osłabienia dolara, które wsparło notowania surowców.
ReklamaU nas możesz bezkarnie "kupować na górce i sprzedawać w dołku". Co najwyżej nauczysz się, jak tego nie robić.Na koniec dnia WIG20 był o 0,48 proc. niżej, WIG oddał 0,4 proc. Z kolei mWIG40 spadł o 0,41 proc. Jeszcze przed południem sWIG80 poprawił historyczny rekord, który wynosi obecnie 29 234,75 pkt.,, ale sesję zakończył nieco niżej, po wzroście o 0,36 proc. Obroty na szerokim rynku wyniosły 1,47 mld zł, z czego 1,26 mld zł dotyczyło spółek z WIG20.


Inwestorzy w Polsce dostali w ręce sporą paczkę danych z realnej gospodarki, w tym spadek sprzedaży rdr, większy od prognoz wzrost płac i zaskakujący wzrost produkcji budowlano-montażowej o 2,1 proc. rdr, względem prognoz spadku o 1,2 proc. rdr.
Większym echem odbiła się jednak wypowiedź prezesa UOKiK Tomasz Chróstnego, który powiedział PAP, że trzeba rozważyć wprowadzenie podatku od nadmiarowych zysków banków, aby ulżyć konsumentom spłacającym kredyty. Jego zdaniem powinien pojawić się też mechanizm, który ograniczałby wypłatę dywidendy od zysków banków. Podał, że jest zwolennikiem tego, aby również w bankach krajowych zyski zostały zatrzymane i pracowały na zdolność do finansowania gospodarki.
Przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego Jacek Jastrzębski poinformował PAP Biznes, że ewentualna dyskusja na temat wprowadzenia podatku od nadmiarowych zysków banków powinna być poprzedzona właściwym zdefiniowaniem potrzeb i celów, na jakie mogłyby być przeznaczone przychody zrealizowane z tego tytułu.
Kursy banków były pod presją wobec rosnącej koalicji urzędników i polityków deklaracjach poparcie większych podatków. Indeks WIG-Banki spadł o 0,91 proc. Z kolei w WIG20 o 0,48 proc. spadł kurs Pekao, a o 2,04 proc. PKO BP w obu przypadkach dwóch przy największych obrotach na rynku wynoszących odpowiednio 268,7 mln zł i 200,8 mln zł. Akcje mBanku potaniały o 1 proc., kurs Aliora spadł o 0,35 proc. zyskał za to kurs Santandera (0,58 proc.).
Trzeci pod względem obrotu (142 mln zł) był handel na Orlen (-0,57 proc.), który poinformował, że spółka Orlen Synthos Green Energy podpisała list intencyjny z kanadyjską Ontario Power Generation ws. współpracy przy budowie małych reaktorów modułowych BWRX-300 w Polsce. W kontekście spółki, ważna w dłuższym terminie może okazać się informacja o odkrytych na wodach terytorialnych Morza Bałtyckiego złożach ropy. Tymczasem ropa na światowych rynkach taniała o przeszło 1 proc.
Zyskiwała za to miedź, a kurs KGHM (1,67 proc.) odznaczył się drugim najmocniejszym wzrostem w WIG20 tego dnia.
Warto zauważyć, że mocne były także inne spółki górnicze z GPW, ale będące pod kontrolą Skarbu Państwa. Kurs Bogdanki z sWIG80 zyskał 2,08 proc., ale prawdziwą gwiazdą branży były walory JSW (7,44 proc.). Wzrosty na nowe dwumiesięczne szczytu mogły wesprzeć spekulacje o potencjalne ograniczenie zatrudnienia w spółce w wyniku potencjalnego dofinansowania wypłat odpraw górnikom przez rząd. „To może być przełom dla spółki - ocenił w rozmowie z agencją Bloomberg Jakub Szkopek, analityk Erste Securities.
Związki w JSW domagają się objęcia ich spółki nowelizacją ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Na jej mocy możliwa byłaby redukcja zatrudnienia i obniżenie kosztów stałych. Górnicy mogliby przechodzić na urlopy górnicze, korzystać z odpraw i programów przekwalifikowania finansowanych przez budżet państwa.
Wracając do WIG20 słabo oprócz banków radziły sobie także akcje CCC (-1,96 proc.) i CD Projekt (1,63 proc.). Pod kreską było w sumie 12. spółek. Na plusie 8., z największym wzrostem kursu Pepco (2,36 proc.).


Michał Kubicki