Barcelona szykuje niespodziankę. Lewandowski może zagrać na innym kontynencie

1 tydzień temu 9

Kiedy wydawało się, że pomysł rozegrania meczu Barcelony w Miami upadł na dobre, pojawił się nowy, jeszcze bardziej zaskakujący kierunek. Według doniesień hiszpańskich mediów Duma Katalonii może zagrać towarzyski mecz w Ameryce Południowej – a konkretnie w Peru. Co stoi za tą decyzją i jak reagują na nią zawodnicy?

Amerykański sen Barcelony, który przerodził się w skandal

Kilka miesięcy temu władze LaLigi oraz Hiszpańskiego Związku Piłki Nożnej (RFEF) ogłosiły, że mecz Villarrealu z FC Barceloną ma zostać rozegrany w Stanach Zjednoczonych. Spotkanie planowano na 20 grudnia w Miami – miało to być wydarzenie przełomowe, które otworzyłoby hiszpański futbol na nowe rynki i sponsorów. Prezydent Barçy Joan Laporta był entuzjastycznie nastawiony do pomysłu, argumentując, że „przychody z meczu w USA byłyby znacznie wyższe niż w Hiszpanii”.

Nie wszyscy jednak podzielali jego optymizm. Część zawodników, w tym Frenkie de Jong, otwarcie sprzeciwiała się podróży za ocean w środku sezonu. Fala protestów ze strony kibiców i piłkarzy zmusiła organizatorów do odwrotu. W specjalnym komunikacie poinformowano, że projekt zostaje wstrzymany. 

La Liga głęboko ubolewa, że projekt, który stanowił historyczną i bezprecedensową szansę na internacjonalizację hiszpańskiej piłki nożnej, nie może zostać zrealizowany - napisano w oświadczeniu.

Nowy plan Barcy: od Miami do Limy

Choć pomysł gry w Miami upadł, temat występów Barcelony poza Europą szybko powrócił. Według informacji „Mundo Deportivo”, kataloński klub jest w trakcie finalizowania rozmów w sprawie rozegrania meczu towarzyskiego w Peru. Spotkanie miałoby odbyć się między 21 grudnia a 4 stycznia, w przerwie między ligowymi starciami z Villarrealem i Espanyolem.

ZOBACZ TAKŻE: Światełko w tunelu po El Clasico. Robert Lewandowski wraca do gry

Jak podają dziennikarze, oferta z Ameryki Południowej jest wyjątkowo atrakcyjna finansowo. „FC Barcelona finalizuje negocjacje w sprawie rozegrania meczu towarzyskiego w Peru w grudniu przyszłego roku. Oferta finansowa jest nie do odrzucenia” – czytamy w hiszpańskim dzienniku. Klub miałby zarobić około 7–8 milionów euro, co zrekompensowałoby utracone przychody z niedoszłego meczu w Miami (ok. 6 mln euro) oraz odwołanego sparingu w Libii (ok. 5 mln euro).

Pieniądze kontra tradycja – dylemat Laporty i zawodników

Decyzja o podróży do Peru nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona, ale - jak donosi „Mundo Deportivo” – Joan Laporta spotkał się już z trenerem Hansim Flickiem, dyrektorem sportowym Deco oraz kapitanami drużyny. 

Poinformował ich o ofercie klubu dotyczącej gry w Peru i zapewnił, że klub jest gotowy ją przyjąć ze względu na korzyści finansowe, jakie to dla niego oznacza - podkreślono w artykule.

Na przeszkodzie mogą stanąć jednak kwestie organizacyjne i regulaminowe. Klub prowadzi rozmowy z Hiszpańskim Związkiem Piłkarzy (AFE), by ustalić, kiedy zawodnicy mogą wrócić do treningów w czasie przerwy świątecznej. Dla wielu graczy, w tym Roberta Lewandowskiego, oznaczałoby to skrócenie urlopu i kolejną daleką podróż. Czy Duma Katalonii rzeczywiście zagra w Peru? Jedno jest pewne – niezależnie od miejsca, finanse coraz częściej stają się na Camp Nou równie ważne jak wyniki sportowe.

UEFA - MŚ 2026 - kwalifikacje

Reklama

Przeczytaj źródło