Opakowania to obszar, który zajmuje największą część w strukturze emisji CO2 Coca-Cola HBC Polska i Kraje Bałtyckie – odpowiadają za 35% emisji firmy w regionie. Razem z takimi kategoriami jak surowce, lodówki, transport, wchodzą w zakres 3 – czyli ślad węglowy, na który firma nie ma bezpośredniego wpływu. Nie oznacza to jednak, że nie działa w tych obszarach, by ograniczać emisje.
Opakowania – to kluczowy komponent przy produkcji napojów, więc dostawcy z tego obszaru odgrywają szczególną rolę. Tym bardziej, że wspomniana jedna trzecia emisji CO2, generowana jest właśnie tutaj. Dlatego firma, współpracuje z nimi zarówno na etapie projektu, jak i produkcji, by ograniczać zużycie tworzyw sztucznych, a co za tym idzie – ślad węglowy.
W ostatnich latach, lokalny oddział wdrożył szereg zmian w opakowaniach konsumenckich i zbiorczych, które przyniosły konkretne wyniki – liczone w tonach. Firma optymalizuje zarówno same opakowania, jak i etykiety oraz nakrętki tak, by redukować użycie tworzyw sztucznych. Kilka przykładów z ostatnich lat: pod koniec 2022 roku w Polsce rozpoczęto pilotażowy w skali całej grupy Coca-Cola HBC projekt zmniejszania wysokości etykiet dla głównych marek – Coca-Cola, Fanta i Sprite. Ich ujednolicenie i zmniejszenie pozwoliło zaoszczędzić 20 ton plastiku oraz 51 ton CO2 rocznie. W 2023 roku zmniejszono wagę preform dla butelek Fanta o pojemnościach 0,85 i 1,75 litra. Zmiana pozwoliła zredukować zużycie plastiku o 133 tony i przełożyła się na zmniejszenie emisji CO2 o 292 tony. Od 2023 roku lżejsze stały się również nakrętki Fuzetea i Cappy – efekt to mniej plastiku (10 ton) i emisji CO2 (26 ton). W ubiegłym roku z kolei redukowano wagę butelek Kropla Beskidu. W efekcie takich zmian od 2010 roku Coca-Cola HBC Polska i Kraje Bałtyckie zmniejszyła wagę preform różnych produktów z portfolio o 14%, a ich nakrętek o 19%. Wszystkie puszki i butelki projektowane są tak, by wszystkie mogły zostać poddane recyklingowi.
Firma lokalnie działa też w obszarze opakowań drugorzędowych, wtórnych, a więc zarówno tych, które stosowane są w zgrzewkach, jak i tych które wykorzystywane są w transporcie. Wprowadzono takie innowacje jak, tekturowe uchwyty, które zastąpiły folię termokurczliwą w wielopakach puszek Coca-Cola czy wyższe, kartonowe tacki dla zgrzewek puszek Monster, dzięki czemu firma mogła całkowicie zrezygnować tu z tworzywa sztucznego. W przypadku innych zgrzewek i tzw. folii opakowaniowej, zmniejszono jej grubość, co pozwoliło obniżyć zużycie łącznie o 123 tony mniej plastiku, tylko w 2024 roku.
Zmiany wprowadzono także w obszarze opakowań transportowych. Jedna decyzja dotycząca nowej folii o wzmocnionych włóknach, która dziś stosowana jest do owijania palet we wszystkich naszych zakładach w regionie, pozwala zużywać aż 40% mniej folii transportowej rocznie. Dla przykładu, w Radzyminie ta zmiana pozwoliła zaoszczędzić w pierwszym roku 250 ton plastiku oraz zmniejszyć emisje CO2 o 520 ton.
W redukcji emisji w obszarze opakowań kluczową rolę odgrywa jednak zamknięty obieg. W krajach bałtyckich, gdzie Coca-Cola HBC od lat jest częścią systemów kaucyjnych, poziom zbiórki opakowań konsumenckich sięga nawet 91%. W Polsce w 2024 roku było to 43%. Dlatego już od ponad 5 lat, w ramach koalicji branżowej Coca-Cola HBC Polska i Kraje Bałtyckie brała czynny udział w debacie na rzecz utworzenia ram prawnych dla tego rozwiązania także tutaj. W ubiegłym roku, razem z 10 innymi wiodącymi producentami napojów w Polsce, firma powołała spółkę Kaucja.pl, która dziś przygotowuje się, by być wspólnym dla branży operatorem systemu kaucyjnego w Polsce.