Basia Kurdej-Szatan ogłosiła. Wreszcie się udało. Po tylu latach

1 dzień temu 6

Po burzliwym okresie Barbara Kurdej-Szatan znów może mówić o szczęściu. W nowym wywiadzie opowiada o planach, które napawają ją nadzieją i pozytywną energią. Aktorka nie kryje, że w jej życiu nadchodzi coś wyjątkowego. Co to takiego?

Kim jest Barbara Kurdej-Szatan?

Barbara Kurdej-Szatan przez lata była jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy polskiego show-biznesu. Swoją ogólnokrajową popularność zdobyła dzięki występom w reklamach jednej z sieci komórkowych – rola „uśmiechniętej konsultantki” przyniosła jej ogromną sympatię widzów i otworzyła drzwi do telewizji oraz kina. Wkrótce zaczęła pojawiać się w popularnych serialach, programach rozrywkowych i na scenie teatralnej. Przez długi czas była postrzegana jako jedna z najbardziej lubianych gwiazd w Polsce.

Sielanka skończyła się jednak gwałtownie po głośnym wpisie aktorki dotyczącym sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Jej emocjonalna wypowiedź wywołała ogólnopolski skandal i doprowadziła do zerwania lukratywnego kontraktu reklamowego. W krótkim czasie Kurdej-Szatan z ulubienicy widzów stała się bohaterką jednej z największych medialnych burz ostatnich lat. Jej słowa były szeroko komentowane zarówno przez media, jak i internautów, a sama aktorka stanęła w obliczu ogromnej krytyki.

Mimo to Kurdej-Szatan nie zniknęła z życia publicznego. Nadal pracowała w teatrze i pojawiała się w projektach telewizyjnych, choć już z mniejszą intensywnością niż wcześniej. Z czasem zaczęła też otwarcie mówić o trudnościach, jakie spotkały ją po tamtym wydarzeniu – o hejcie, utracie pracy i potrzebie odbudowania swojego wizerunku. Stopniowo zaczęła odzyskiwać zaufanie części publiczności, a jej kariera powoli wracała na stabilne tory.

Basia Kurdej-Szatan ogłosiła. Wreszcie się udało. Po tylu latach Barbara Kurdej-Szatan, Rafał Szatan, fot. KAPiF

Barbara Kurdej-Szatan przekazała cudowne nowiny

Ostatnio Barbara Kurdej-Szatan ponownie znalazła się w centrum zainteresowania mediów. Aktorka udzieliła nowego wywiadu, w którym opowiedziała o planach na przyszłość i zdradziła, że w jej życiu szykuje się coś wyjątkowego. Przyznała, że nadchodzące miesiące będą dla niej bardzo ważne – zarówno zawodowo, jak i prywatnie. Jej słowa wywołały duże poruszenie wśród fanów, którzy od razu zaczęli spekulować, co dokładnie ma na myśli.

W rozmowie Kurdej-Szatan podkreśliła, że mimo trudnych momentów z przeszłości stara się patrzeć w przyszłość z optymizmem. Zdradziła, że pracuje nad kilkoma nowymi projektami i czuje, że w końcu wraca do pełni sił. Nie ukrywa też, że coraz bardziej docenia spokój, rodzinę i możliwość robienia tego, co naprawdę kocha.

Aktorka zdradziła, że mimo wielu ról filmowych i telewizyjnych, to musicale są jej prawdziwą pasją, której pozostaje wierna od lat. 

Jaki projekt szykuje Barbara Kurdej-Szatan?

Barbara Kurdej-Szatan nie kryła zadowolenia z zaproszenia do spektaklu „Aniołki Mussoliniego”. Widowisko daje jej szansę na pełne pokazanie swojego talentu oraz udział w historii o wyjątkowych kobietach.

Od parunastu lat cały czas jestem w musicalu. Gdy po szkole teatralnej byłam na etacie w Teatrze Nowym w Poznaniu, to tam zaczęłam od "Snu nocy letniej" w reżyserii Wojtka Kościelniaka z muzyką Leszka Możdżera. Później, gdy po trzech latach przyjechałam do Warszawy, to moim pierwszym spektaklem była "Deszczowa piosenka" w Teatrze Muzycznym Roma. Od 10 lat pracuję w Teatrze Variété w Krakowie, gdzie też gramy musicale. Sama też wyprodukowałam swój spektakl muzyczny z moją siostrą w Teatrze Muzycznym w Gdyni, więc zdecydowanie musical to jest to, co kocham najbardziej - przekazała dla agencji Newseria.

Kurdej-Szatan wciela się w Giudittę – środkową z sióstr. Jak mówi, to rola wymagająca:

To jest rola siostry Giuditty, środkowej względem wieku. Jest to rola bardzo trudna emocjonalnie (…) Na scenie musimy pokazać ich całą drogę – od dzieciństwa spędzonego pod okiem surowego ojca, po dorosłość w cieniu wojny i strachu przed prześladowaniami.

W rozmowie podkreśla, że spektakl nie ma charakteru osądu, lecz refleksji

Bardzo trudno jest być artystą w czasach dyktatury. Chcemy pokazać, że świat nie jest czarno-biały, a ludzie często nie mają wyboru

Dla Kurdej-Szatan to także powrót do muzycznych korzeni. W wywiadzie dla agencji Newseria wyznaje:

Kocham śpiewać chóralnie, przez 20 lat występowałam w chórze gospel, więc ta rola daje mi ogromną satysfakcję.

Basia Kurdej-Szatan ogłosiła. Wreszcie się udało. Po tylu latach Barbara Kurdej-Szatan, fot. KAPiF

Przeczytaj źródło