Dom Beaty Pawlikowskiej już od progu zaskakuje nietypowymi mieszkańcami. "Mieszkam tutaj razem z Elvisem Presleyem, Krzysztofem Kolumbem, Pablo Picasso, Albertem Einsteinem i Janem Kochanowskim" — mówiła z uśmiechem, przedstawiając swoje koty, które noszą imiona na cześć wielkich postaci.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoKuchnia sercem domu
Podróżniczka rozpoczęła prezentację swojego domu od kuchni, którą nazywa sercem każdego domu.
Moja kuchnia jest duża i jasna, żeby dobrze było widać, co jest na talerzu
— wyjaśniła. Z kolei za oknem rozciąga się ogród, który, jak zdradziła Beata Pawlikowska, przestała kosić dwa lata temu, tworząc w ten sposób małą dżunglę. Podobny klimat panuje wewnątrz domu, gdzie królują rośliny, w tym egzotyczne gatunki, takie jak te z Amazonii.
Największe wrażenie robi jednak kominek w kształcie schodkowej piramidy Majów.
To drugi taki kominek, jaki zaprojektowałam. Pierwszy powstał 20 lat temu w moim pierwszym mieszkaniu
— wspominała Beata Pawlikowska. Otaczające go półki wypełnione są unikalnymi przedmiotami, które przywiozła z podróży, m.in. kamiennymi ptakami z Zimbabwe czy drewnianymi figurkami z Gwatemali.
Kuchnia Beaty PawlikowskiejViva / Viva
Kolory Meksyku, tkaniny z Indii i obrazy z Zanzibaru
Wnętrze domu podróżniczki to prawdziwa eksplozja kolorów i wzorów, które przywołują wspomnienia z jej licznych wypraw.
To jest tkanina z Meksyku. Uwielbiam takie barwy
— opowiadała Beata Pawlikowska, wskazując na jedną z dekoracji. Do niedawna jej kanapy były przykryte meksykańskimi wzorami, ale na lato zmieniła je na lżejsze tkaniny z Indii.
Salon Beaty PawlikowskiejViva / Viva
Ściany salonu zdobią obrazy z różnych stron świata. Jedno z dzieł, które szczególnie przyciąga uwagę, pochodzi z Zanzibaru.
Jakie to jest niezwykłe, żeby po pierwsze pokazać takie egzotyczne ptaki, a po drugie, żeby zrobić różowe tło do tych szalonych gepardów
— mówiła z zachwytem.
Innymi ciekawymi detalami, które zdobią ściany podróżniczki, to łuki i strzały, pochodzące od amazońskim Indian.
Obraz w salonie Beaty PawlikowskiejViva / Viva
Gitara z duszą i historią
W gabinecie podróżniczki znajduje się prawdziwy skarb – gitara z 1958 r., która mogła należeć do samego Elvisa Presleya. "W Clarksdale, małej wiosce w stanie Missisipi (...) znalazłam sklepik, w którym były bardzo różne gitary. Wypatrzyłam jedną gitarę na ścianie i się okazało, że to jest gitara z 1958 r. i prawdopodobnie grał na niej Elvis Presley" — opowiedziała Beata Pawlikowska, dodając, że w jednym z filmów muzyk wystąpił niegdyś, grając na identycznym instrumencie, jak jej nabytek.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.
Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

1 miesiąc temu
24







English (US) ·
Polish (PL) ·