Białoruski dron znaleziony na Podlasiu. Straż Graniczna ujawniła, co było w środku

Dron na Podlasiu

Funkcjonariusze Straży Granicznej w Szudziałowie (powiat sokólski, województwo podlaskie) w środę 5 listopada zostali zawiadomieni o znalezieniu drona przez jednego z mieszkańców. Na miejsce została więc wezwana straż pożarna i policja. "W środku drona funkcjonariusze Straży Granicznej ujawnili około 400 paczek papierosów. Wszystkie miały białoruskie znaki akcyzy skarbowej" - poinformowano. 

Sposób przemytników

Dron najprawdopodobniej należał do przemytników wyrobów tytoniowych, którzy próbują w ten sposób ominąć zabezpieczenia graniczne. Od początku roku Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotował 18 takich zdarzeń. Do przerzucania papierosów używane są również balony meteorologiczne. Funkcjonariusze poinformowali, że w tym roku było 118 przypadków ich wykorzystania. "Szacunkowa wartość zabezpieczonych papierosów wynosi łącznie 3,4 mln zł" - poinformowała Straż Graniczna. Dodatkowo zatrzymano łącznie 29 osób, które miały brać udział w tym procederze. 

Białoruski atak hybrydowy na Litwę

Według doniesień Ośrodka Studiów Wschodnich z problemem przemytu papierosów boryka się również Litwa. W ostatnich dniach z powodu balonów meteorologicznych czterokrotnie wstrzymywano ruch na lotnisku w Wilnie i raz w Kownie. Jak wskazał OSW, odwołano łącznie 140 lotów, co dotknęło ponad 20 tys. pasażerów. Z tego powodu Litwa zamknęła ostatnie dwa otwarte przejścia graniczne z Białorusią - w Miednikach i Solecznikach do 30 listopada. Jak zaznaczyli eksperci, "obrót wyrobami tytoniowymi, w tym ich przemyt za granicę, od lat jest kontrolowany przez otoczenie Łukaszenki, a przy tym przynosi znaczne dochody". Przemytnicy nie mogą bowiem samodzielnie organizować takich działań na strzeżonych terenach przygranicznych. "Reżim w Mińsku świadomie sprowokował kolejny kryzys w stosunkach z Litwą" - podsumował OSW.

Donald Tusk postanowił odłożyć w czasie otworzenie przejść granicznych z Białorusią z powodu wspomnianych balonów na Litwie. - Jeśli chodzi o przejścia w woj. lubelskim, to one są otwarte. Premier zapowiedział otwarcie - w ciągu kilku najbliższych tygodni - dwóch przejść w woj. podlaskim. I do tego jesteśmy przygotowani. Pewnie otworzylibyśmy te przejścia w ubiegłym tygodniu, gdyby nie fakt znowu kolejnych prowokacji Białorusinów na Litwie. W ramach okazania solidarności Litwie przesunęliśmy te decyzje - powiedział we wtorek minister Marcin Kierwiński w TVN24.