Blokada autostrady przez aktywistów to nie sabotaż. Sąd Najwyższy zdecydował

3 miesięcy temu 42

2025-07-19 15:00

publikacja
2025-07-19 15:00

Szwedzki Sąd Najwyższy uniewinnił w precedensowym wyroku 11 aktywistów klimatycznych od zarzutu blokowania autostrady E4 pod Sztokholmem przed trzema latami, uznając że nie doszło wówczas do sabotażu.

Blokada autostrady przez aktywistów to nie sabotaż. Sąd Najwyższy zdecydował

Sąd Najwyższy orzekł, że „tymczasowa blokada drogi, w związku z tego rodzaju demonstracją(...), nie może być uważana za jakościowo porównywalną z atakami i zagrożeniami dla żywotnych interesów społecznych”. Ponadto organ powołał się na zagwarantowane w szwedzkiej konstytucji prawo do manifestacji i wolności słowa.

W pierwszej instancji aktywiści, którzy w sierpniu 2022 roku wstrzymali na 20 minut ruch samochodowy i utrudnili przejazd m.in. jadącej do wypadku karetki pogotowia, zostali uznani za winnych sabotażu i nieposłuszeństwa wobec policji. Po odwołaniu sąd apelacyjny skazał ich na grzywny jedynie za drugie przewinienie. Prokuratura Generalna zaskarżyła wyrok do Sądu Najwyższego, domagając się skazania aktywistów również za sabotaż.

ReklamaMasz apetyt na zysk? Serwujemy gorące spółki na wirtualnym talerzu. Deser? Prawdziwe nagrody!

Biorący udział w blokadzie aktywiści Aterstaell Vatmarker, organizacji działającej na rzecz przywrócenia mokradeł i zachowania torfowisk, przyjęli wyrok z zadowoleniem.

- Nasze dzieci nie będą bały się iść i demonstrować - podkreśliła Anita Maria Eng, która w środę przyszła do gmachu Sądu Najwyższego. Z kolei uniewinniony z zarzutu Anders Baecklund obawiał się, że jeśli zostałby uznany za sabotażystę, to przy kolejnej demonstracji mógłby zostać nazwany terrorystą.

Prokuratorka generalna Johansson Welin w pisemnym oświadczeniu wyraziła nadzieję, że „jasne wytyczne Sądu Najwyższego pomogą w przyszłości należycie oceniać sprawców aktów sabotażu”.

Jak przeanalizował szwedzki publiczny nadawca SVT, dotychczas 52 aktywistów Aterstaell Vatmarker zostało skazanych za 105 przestępstw, przede wszystkim polegających na niezastosowaniu się do poleceń policji. Wyroki to grzywny na łączną kwotę 400 tys. koron (35 tys. euro).

Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)

zys/ mal/