Bodnar wypłacił miliony z Funduszu Sprawiedliwości dla stowarzyszenia ludzi Ziobry. Ministerstwo odpowiada posłance KO

12 godziny temu 6

Ministerstwo Sprawiedliwości potwierdza, że w latach 2024-2025 wypłacało środki z Funduszu Sprawiedliwości na rzecz Stowarzyszenia Patria Et Lex – organizacji, która składa się z osób z otoczenia Zbigniewa Ziobry. To reakcja na interpelację posłanki KO Agnieszki Hanajczyk.

– Panie Pośle! Panie Pośle Woźniak! Pan się uśmiecha... a mnie pytają o fundację Patria et Lex, która dostała 3,6 mln zł. Czy panu coś mówi nazwa tej fundacji? Tak, słyszał. To chciałabym coś więcej usłyszeć – mówiła na początku 2024 r. z mównicy sejmowej posłanka Agnieszka Hanajczyk wytykając nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.

Po publikacji „Wprost”, posłanka napisała interpelację z zapytaniem o sytuację finansowania Stowarzyszenia Patria Et Lex i po ponad pół roku wiceminister sprawiedliwości Maria Ejchart odpowiedziała. W liczącej kilkanaście stron odpowiedzi resort opisuje harmonogram wypłat, zakres powierzonych zadań, kontrole i rozliczenia stowarzyszenia, a także zmiany w zasadach działania Funduszu.

Bodnar wstrzymał, by sprawdzić. Wznowił, bo „nie było zastrzeżeń”

Historia głośno zapowiadanych rozliczeń nadużyć z Funduszu Sprawiedliwości zaczyna się 27 grudnia 2023 r., gdy minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar wstrzymał wszystkie płatności z Funduszu Sprawiedliwości, zapowiadając pogłębioną analizę każdej transakcji.

Jak czytamy w odpowiedzi ministerstwa, po wstępnych weryfikacjach resort zawarł ze Stowarzyszeniem Patria Et Lex tzw. umowę finansową, która umożliwiła przekazanie „zamrożonych” środków za 2024 r. (29 lipca 2024 r.), a następnie – 3 stycznia 2025 r. – kolejną, otwierającą drogę do wypłat w roku 2025.

W grudniu 2024 r. na łamach „Wprost” informowaliśmy, że po okresie wstrzymania, środki dla Patria Et Lex znów płyną, a sama umowa na lata 2022–2025 trwa. Z tego tytułu, resort przekazał w 2024 r. – 2 141 605,73 zł, a w 2025 r. – 2 248 686,00 zł. Łącznie: 4 mln 390 tys. Ministerstwo tłumaczy, że wypłaty dotyczą umów, co do których nie było zastrzeżeń.

Czytaj też:
Bodnar najpierw wstrzymał, teraz wypłacił. Miliony dla ziobrystów z Funduszu Sprawiedliwości

„Ludzie Ziobry” w Stowarzyszeniu Patria Et Lex

Stowarzyszenie Patria et Lex z Kutna od początku było tworzone i prowadzone przez współpracowników posła Tadeusza Woźniaka (Prawo i Sprawiedliwość) – polityka z zaplecza Zbigniewa Ziobry. We „Wprost” wskazywaliśmy, że kilka kluczowych osób związanych ze stowarzyszeniem pracowało lub współpracowało z biurem poselskim Woźniaka, a sama siedziba Stowarzyszenia funkcjonuje przy Placu Wolności w Kutnie, vis-à-vis jego biura.

Czytaj też:
Poseł PiS reaguje na aferę Patria Et Lex. „Gdybym im zabronił tej działalności, to dopiero byłoby nieetyczne”

Środowisko posła Woźniaka stanowi część politycznego zaplecza byłego ministra sprawiedliwości, a samo stowarzyszenie należało do beneficjentów Funduszu Sprawiedliwości nadzorowanego w latach 2016-2023 przez Ziobrę. Wtedy, właśnie ówczesny minister sprawiedliwości podejmował decyzję komu przyznać środki z Funduszu Sprawiedliwości.

Poseł Woźniak w rozmowie z „Wprost” odciął się od powiązań ze Stowarzyszeniem.

– Młodzi ludzie, […] chcą pomagać ludziom. I mówię, proszę bardzo, tylko jedna podstawowa zasada – wasza działalność ma nie kolidować z Waszą pracą w moim biurze poselskim. I nie koliduje – tłumaczył poseł PiS.

Cała odpowiedź:

Łódzka sieć pomocy z Funduszu Sprawiedliwości: Kto, gdzie i za ile?

Z odpowiedzi ministerstwa sprawiedliwości wynika, że po rozstrzygnięciu konkursu na lata 2022-2025 prowadzenie Okręgowego Ośrodka Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem w Łodzi oraz dziewięciu lokalnych punktów w woj. łódzkim powierzono Stowarzyszeniu Patria Et Lex z Kutna. Chodzi o placówki w Brzezinach, Kutnie, Łęczycy, Łowiczu, Pabianicach, Rawie Mazowieckiej, Skierniewicach i Zgierzu.

Umowę z organizacją podpisano 14 stycznia 2022 r., a jej całkowita wartość na lata 2022-2025 to 8 372 415,75 zł. Zakres obejmuje m.in. pomoc prawną (także mediacje), tłumaczy (w tym języka migowego), wsparcie psychologiczne, psychiatryczne i psychoterapeutyczne, działanie „osoby pierwszego kontaktu”, wybrane świadczenia zdrowotne i leki, pomoc edukacyjną, czasowe zakwaterowanie, dopłaty mieszkaniowe, transport, żywność i odzież, a nawet prace adaptacyjne lokali i zakup wyposażenia niezbędnego do świadczenia pomocy.

Ile na płace, ile na biura? Na to pytanie posłanki KO resort odpowiada technicznie: koszt najmu lokali i obsługi administracyjnej rozliczany jest ryczałtem, a cała pula kosztów administracyjnych nie może przekraczać 25% kosztów kwalifikowalnych. Ministerstwo podkreśla przy tym, że nie zbiera danych dotyczących procentowego udziału wynagrodzeń w całej dotacji – stawki zależą od zakresu i liczby godzin wsparcia poszczególnych specjalistów. Innymi słowy, procentowo nie da się tego zestawić bez zaglądania w dokumenty jednostkowe.

Warto zaznaczyć, że organizacja została powołana w 2018 r. i niemal od razu sięgnęła po środki z Funduszu Sprawiedliwości na prowadzenie ośrodków wsparcia dla ofiar przestępstw. W latach 2019-2021 łącznie otrzymała ponad 3,6 mln zł. W 2021 r. kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli zwracali uwagę: „Przeprowadzona kontrola wykazała […] liczne nieprawidłowości, które zdaniem NIK mogły m.in. wynikać z faktu, że Stowarzyszenie nie posiadało doświadczenia w realizacji tego typu zadań”.

Patria Et Lex. Ilu osobom pomogli?

Resort podaje liczby dotyczące najnowszej umowy z Funduszem Sprawiedliwości i odpowiada, ilu osobom Stowarzyszenie miało pomóc w poszczególnych latach: w 2022 r. wsparcie uzyskało 1 014 osób, w 2023 r. – 1 177, a w 2024 r. – 1 083 osoby. W sumie 3 274 beneficjentów przez trzy lata obowiązywania umowy.

Po zestawieniu osób, którym została udzielona pomoc i czasu pracy specjalistów wychodzą jednak pewne wątpliwości.

– Nie spotkałem się z takim przypadkiem, żeby w ramach bezpłatnej pomocy prawnej spędzać z jedną osobą ponad 7 godzin na poradach. Zazwyczaj taka porada dla jednej osoby trwa od godziny do trzech godzin – mówił we „Wprost” jeden z warszawskich prawników.

Ministerstwo zastrzega jednocześnie, że skuteczność wsparcia ocenia się indywidualnie, przy weryfikacji sprawozdań pod kątem celów i rezultatów, a w razie ich braku część dotacji może zostać uznana za pobraną nienależnie i podlegać zwrotowi.

NIK już wcześniej miało zastrzeżenia. Ziobro zlecił kontrolę

To, że Patria Et Lex pojawia się w kontekście Funduszu Sprawiedliwości od lat, nie jest przypadkiem. Najwyższa Izba Kontroli już wcześniej sygnalizowała uchybienia w funkcjonowaniu sieci pomocy, w tym w jednostkach prowadzonych przez stowarzyszenie. Dokumenty NIK z 2021 r. wymieniają Patria Et Lex wśród podmiotów objętych uwagami – m.in. w zakresie informowania instytucji o punktach wsparcia i jakości dokumentowania.

Ze źródeł resortowych wynika, że w lutym 2022 r., jeszcze za kadencji Zbigniewa Ziobry, w Patria Et Lex przeprowadzono wizytę monitoringową. Zidentyfikowano nieprawidłowości i nałożono działania korygujące. Według dokumentu, zostały wdrożone i zaakceptowane przez ówczesne władze resortu.

Patria Et Lex na celowniku skarbówki

W 2024 r. po tym, jak o Stowarzyszeniu znowu zrobiło się głośno, sprawą zainteresował się Urząd Skarbowy w Szczecinie. Jak wynika z odpowiedzi wiceminister Ejchart kontrolerzy Izby Administracji Skarbowej, przygotowali sprawozdanie, które ma zostać dopiero przeanalizowane w resorcie sprawiedliwości. Jednocześnie zaznacza, że równolegle, weryfikacje sprawozdań półrocznych toczą się na bieżąco. Do tej pory ministerstwo zaakceptowało m.in. I i II półrocze 2022 r., I półrocze 2023 r. i I półrocze 2024 r.; weryfikacja II półrocza 2023 r. i II półrocza 2024 r. trwa.

W skrócie, poprzedni minister sprawiedliwości Adam Bodnar najpierw wstrzymał wszystkie wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości, po czym – po weryfikacjach – je wznowił, także wobec Stowarzyszenia Patria et Lex z Kutna, kojarzonego z otoczeniem posła Tadeusza Woźniaka i Zbigniewa Ziobry. Na mocy trwającej od 14 stycznia 2022 r. umowy (wartość 8,37 mln zł na lata 2022-2025) organizacja prowadzi łódzki ośrodek i dziewięć punktów wsparcia, a w 2024 r. otrzymała 2 141 605,73 zł i w 2025 r. 2 248 686,00 zł – łącznie 4,39 mln zł, bo „nie było zastrzeżeń”.

Bilans pomocy to 3 274 osób w latach 2022–2024, przy limicie kosztów administracyjnych do 25% i braku szczegółowych danych o wynagrodzeniach. W tle pozostają dawne uwagi NIK i nowe kontrole (weryfikacje półroczne oraz sprawozdanie IAS w Szczecinie).

W związku ze zmianą na stanowisku ministra sprawiedliwości, wysłaliśmy zapytania do resortu, o to, czy planowane jest ponowne przejrzenie umów zawartych ze Stowarzyszeniem Patria Et Lex, oraz czy po raz kolejny ministerstwo planuje wstrzymać wypłatę środków z Funduszu Sprawiedliwości. Do momentu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Czytaj też:
Afera KPO dzieli Polaków. Kto ponosi winę?

Przeczytaj źródło