2 - tyle punktów zdobyły polskie zespoły podczas czwartkowych meczów fazy ligowej Ligi Konferencji. Honor uratowały Raków Częstochowa oraz Jagiellonia Białystok, która strzeliła wyrównującego gola w dziesiątej minucie doliczonego czasu gry. Niespodziewanie żadnego ze spotkań nie oglądał były prezes PZPN Zbigniew Boniek. Pokazał, czym był wówczas zajęty.
Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl
"Tegoroczna jesień potwierdza, że mamy jedną z najbardziej kuriozalnych lig w Europie" - pisał Michał Kiedrowski ze Sport.pl. Po czwartkowych meczach Ligi Konferencji zadowolony z siebie może być jedynie Raków Częstochowa, który urwał punkt na trudnym terenie w Pradze. Lech Poznań nie był faworytem meczu z Rayo Vallecano i mało kto spodziewał się, że uda się cokolwiek ugrać. Ale jeśli prowadzisz do przerwy 2:0, to większość fanów dopisuje sobie już do tabeli trzy punkty. Tym razem - przedwcześnie.
Zobacz wideo Asseco Resovia Rzeszów pokonała PGE Projekt Warszawa 3:0. Jakub Bucki ocenił spotkanie
Boniek nie oglądał polskich drużyn w LK. Pokazał, co wtedy robił
Lech finalnie poległ z Rayo 2:3 po golu w doliczonym czasie gry. "To inny rodzaj rozczarowania niż po porażce na Gibraltarze - nie miesza się ze wstydem, ale z potężnym niedosytem i złością" - przekazał Dawid Szymczak ze Sport.pl. Podobne rozczarowanie mogą czuć piłkarze Legii Warszawa, którzy, choć prowadzili z NK Celje 1:0, to przegrali 1:2. Nieco więcej satysfakcji może mieć Jagiellonia, która uratowała remis w Macedonii po golu w dziesiątej minucie doliczonego czasu gry.
Niespodziewanie okazało się, że żadnego ze spotkań nie oglądał były prezes PZPN. "Przyznaję się. Nie oglądałem naszych, straciłem dużo?" - napisał na portalu X, dodając wymowne zdjęcie z prawdopodobnie przyjęcia działaczy AS Romy. Na stole widzimy kilka kieliszków oraz coca-colę zero, co zwiastuje, że impreza była udana. Na fotografii widzimy łącznie 12 mężczyzn.
Piotr Klimek, matematyk i specjalista od rankingów uważa, że żadna polska drużyna nie jest obecnie typowana do zajęcia miejsca w czołowej ósemce fazy ligowej, która daje bezpośredni awans do 1/8 finału. Bardzo dużo wskazuje więc na to, że wszystkie nasze zespoły fazę ligową zakończą między 9. a 24. miejscem.
Raków oraz Jagiellonia są już niemal pewne tego, że w Lidze Konferencji będą grać również wiosną. Model Klimka daje im na to ponad 94% szans, ale wciąż realny jest awans do czołowej ósemki. Legia oraz Lech też są w gronie zespołów, które przewiduje się do gry w fazie pucharowej. Według obliczeń obie drużyny mają na to po około 88%.
Lech po trzech rozegranych meczach zajmuje 23. miejsce w tabeli fazy ligowej LK, mając w dorobku trzy pkt. Tyle samo pkt ma również będący dwie lokaty niżej Legia Warszawa. Najwyżej z polskich zespołów znajduje się Raków Częstochowa, który jest 12. Na 14. pozycji plasuje się za to Jagiellonia Białystok. Oba kluby mają po pięć pkt.

9 godziny temu
3






English (US) ·
Polish (PL) ·