Brytyjska dziennikarka przyleciała do Polski. Doceniła jedną kwestię

1 tydzień temu 7
Brytyjska dziennikarka poleca zwiedzanie Krakowa
Brytyjska dziennikarka opisała polskie miasto. Chciała sprawdzić, czy naprawdę jest tak tanie Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta

Polacy uwielbiają zagraniczne wypady, równocześnie często rezygnując z wyjazdów krajowych. Braki po naszych podróżnych uzupełniają zagraniczni turyści. Nasz kraj wychwala właśnie brytyjska dziennikarka. Z jej spostrzeżeniami wielu Polaków pewnie się nie zgodzi.

Daj napiwek autorowi

Kraków doceniony przez brytyjską dziennikarkę

Natalie King miała okazję spacerować po Krakowie na początku września, a wrażeniami z tego wyjazdu podzieliła się pod koniec października. 26 st. C i mniejsze tłumy niż w wakacje czy nawet w innych miejscach w Europie nastawiły ją pozytywnie do tej podróży.

Dziennikarka zwróciła uwagę na atrakcyjność miasta. Obok kamiennych uliczek Starego Miasta poleciła odwiedzenie Muzeum Czartoryskich, kopalni soli w Wieliczce, czy Auschwitz. King doceniła także czystość i niezawodność krakowskiej komunikacji miejskiej.

Brytyjska dziennikarka nie tego spodziewała się po cenach w Krakowie

"Drugie co do wielkości miasto w Polsce ma wszystkie cechy idealnego miejsca na krótki wypad. Ładne brukowane uliczki, tanie jedzenie i napoje oraz mnóstwo historycznych i kulturalnych miejsc do zwiedzania" – podsumowała dziennikarka "Mirror".

Dodała jednak, że sądziła, że jedzenie w restauracjach będzie tańsze. "Większość cen jedzenia i napojów w Krakowie jest rozsądna" – zaznaczyła. Podkreśliła, że na Starym Mieście można zjeść talerz pierogów w restauracji, ale i pójść do Żabki, gdzie nie brakuje szybkich przekąsek w niskich cenach.

"Czy Kraków był najtańszym city breakiem? Niektóre ceny nie były tak niskie, jak się spodziewałem, ale ogólnie rzecz biorąc, jedzenie, napoje i transport były bardzo korzystne cenowo, zwłaszcza w porównaniu z innymi europejskimi wypadami, na które ostatnio się wybrałem" – podsumowała dziennikarka.

Przeczytaj źródło