Burza w sieci po "Kuchennych rewolucjach". "Nie wystarczy być restauratorką z wielkiego świata"

5 godziny temu 3

"Kuchenne rewolucje" w Jeleniej Górze okazały się niezwykle emocjonalnym odcinkiem, nie tylko dla Magdy Gessler, ale również widzów programu. Restauratorka poświęciła dużo energii na wykreowanie nowej restauracji, a właściciele i tak wrócili do swoich starych przyzwyczajeń. Na sam koniec programu Gessler nie zaakceptowała rewolucji, co właścicielka skomentowała słowami: "W takim razie będziemy robić swoje". W sieci wybuchła dyskusja na temat zachowania restauratorki, a także słów wypowiedzianych przez uczestników programu. Dawno nie dochodziło do tak emocjonalnej wymiany zdań między fanami programu.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Emocje po "Kuchennych rewolucjach"

Największe emocje wzbudziły słowa właścicieli, którzy zdecydowali się zignorować rady Magdy Gessler na temat tego, że restauracja powinna być otwarta do 22.00. Restauratorka w trakcie nagrywania programu ruszyła na ulice Jeleniej Góry, pytając mieszkańców, czy rzeczywiście miasto zamiera po godz. 18.00. Usłyszała, że "gdyby mieli gdzie pójść, to chętnie by poszli". Tymczasem właścicielka po otrzymaniu remontu i pomocy, zadecydowała, że po tej godzinie nie warto już otwierać lokalu.

Pani Magdo to jest Jelenia Góra... Do 23.00 się nie udało, co tydzień skracaliśmy pracę o godzinę, okazuje się, że do godz. 18.00 jest zainteresowanie, potem Jelenia Góra usypia.

— mówiła na koniec.

Internauci podzielili się na tych, którzy wspierali słowa Magdy Gessler i tych, którzy twierdzili, że nie wzięła pod uwagę realiów Jeleniej Góry.

Właśnie zobaczyłam zakończenie... No przykro mi pani Magdo, ale nie wystarczy być restauratorką z wielkiego świata, żeby umieć dobrze ocenić potrzeby każdego lokalnego rynku. Jelenia Góra nie jest mała, ale nie jest też ani studencka, ani nawet aż tak turystyczna, jak się wydaje

"Z całym szacunkiem , ale całą sytuację warto oceniać nie tylko przez pryzmat telewizyjnego programu, ale przede wszystkim lokalnych realiów. Jelenia Góra to specyficzne miasto — tu gastronomia rządzi się innymi prawami niż w dużych, turystycznych aglomeracjach", "Rewolucja kompletnie nie udana, właściciele mają prawie 70 lat i ona im każe prowadzić biznes do 23:00, gdzie nie ma żywej duszy na mieście", "Pewnie chodziło o remont i wystrój bistro nic poza tym szkoda. A był potencjał", "Odcinek tym razem beznadziejny!!", "Lipa odcinek".

Szanuję działania pani Magdy i lubię korzystać z lokali po "Kuchennych rewolucjach", ale jako mieszkaniec Jeleniej Góry, uważam, że pomysł na bistro "Pod Batutą", tym razem tylko częściowo trafiony. Wyszło raczej słabe rozeznanie rynku...

— można przeczytać w komentarzach.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

Przeczytaj źródło