Burza w sieci po słowach dziennikarza TVP. Widzowie nie wierzyli, że naprawdę to powiedział

Mecz Pucharu Polski pomiędzy IV-ligowym Gryfem Słupsk a Lechem Poznań (1:2) wywołał prawdziwą burzę, lecz nie za sprawą piłkarzy, a skandalicznego komentarza dziennikarza TVP. Marcin Feddek opowiadając o ciekawostkach z życia amatorskich zawodników, nieoczekiwanie ujawnił prywatny sekret jednego z piłkarzy Gryfa. W sieci burza w komentarzach.

Marcin Feddek z TVP wygadał się na żywo. Internauci w szoku

Podczas komentowania dzisiejszego meczu między Gryfem Słupsk a Lechem Poznań dziennikarz TVP Sport ujawnił zaplanowane zaręczyny jednego z zawodników. Ta sensacyjna wiadomość natychmiast wywołała oburzenie wśród internautów, którzy pytali, czy Feddek miał w ogóle zgodę na publiczne informowanie o tak prywatnym wydarzeniu.

Marcin Feddek komentuje mecz IV-ligowego Gryfa Słupsk z Lechem i opowiada ciekawostki o piłkarzach, którzy na co dzień wykonują różne zawody. O jednym z nich powiedział, że po meczu ma się oświadczyć swojej Magdalenie, stąd zastanawiam się, czy była zgoda, żeby o tym powiedzieć - pojawił się komentarz na platformie X, dotyczący zachowania dziennikarza TVP.

Dziennikarz TVP nie wykrył spalonego. Obserwujący punktują Feddka

Jak zauważają internauci, Marcin Feddek podczas komentowania dzisiejszego meczu, wspólnie z ekspertem nie wychwycili ewidentnego spalonego przy anulowanym golu Gryfa. Sportowi dziennikarze w mediach społecznościowych ostro skrytykowali to potknięcie jako "kompromitację", wskazując na elementarną znajomość przepisów. 

Paweł Paczul na Weszło ironicznie napisał na swoim portalu X:

Martwi jednak, że komentator telewizji publicznej i trener piłki nożnej nie znają przepisu o spalonym.

Niewychwycenie przez komentatora tak oczywistego błędu, który miał bezpośredni wpływ na grę (zawodnik na spalonym wpłynął na strzał samobójczy), poddało w wątpliwość kompetencje zespołu komentatorskiego TVP. Lech ostatecznie wygrał 2:1, ale kontrowersje dzisiejszej relacji pozostały.

Paweł Paczul na Weszło ironicznie napisał na swoim portalu X: Martwi jednak, że komentator telewizji publicznej i trener piłki nożnej nie znają przepisu o spalonym. Niewychwycenie przez komentatora tak oczywistego błędu, który miał bezpośredni wpływ na grę (zawodnik na spalonym wpłynął na strzał samobójczy), poddało w wątpliwość kompetencje zespołu komentatorskiego TVP. Lech ostatecznie wygrał 2:1, ale kontrowersje dzisiejszej relacji pozostały.

Kim jest dziennikarz TVP Marcin Feddek?

Marcin Feddek to dziennikarz sportowy, znany widzom z długoletniej pracy w telewizji publicznej, a obecnie w TVP Sport. Poza życiem zawodowym, głośno jest o jego związku z inną popularną prezenterką telewizyjną, Pauliną Chylewską. Para jest razem od ponad 20 lat, a ich historia rozpoczęła się tuż przed studniówką, na którą Chylewska zaprosiła przyszłego męża, wówczas piłkarza.

Feddek, który zrezygnował z kariery sportowej po kontuzji, poszedł w ślady partnerki, dołączając do redakcji sportowej. Paulina Chylewska i Marcin Feddek pobrali się w 2003 roku, a ich relacje były na tyle bliskie, że oboje pracowali razem zarówno w TVP, jak i w Polsacie, a w mediach uchodzą za jedną z najtrwalszych par w świecie polskiego sportu i telewizji.