Słowa Igi Świątek zawsze mocno rezonują w świecie tenisa. Tak samo jest teraz, kiedy Polka po raz kolejny zdecydowała się skrytykować zbyt napięty, jej zdaniem, kalendarz WTA. Z raszynianką zupełnie nie zgadza się natomiast Qinwen Zheng, która przedstawiła odmienną opinię.