Były kandydat na prezydenta Częstochowy usłyszał zarzuty

1 tydzień temu 9

Pięć zarzutów korupcyjnych usłyszał przewodniczący Rady Miasta Częstochowy Łukasz B. zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. B. w przeszłości był kandydatem Koalicji Obywatelskiej w wyborach na prezydenta Częstochowy. Poza nim w ręce agentów wpadło jeszcze czterech przedsiębiorców. Chodzi o śledztwo śląskiego wydziału Prokuratury Krajowej dotyczące przestępstw korupcyjnych popełnianych przez byłego wiceprezydenta Bartłomieja S.

  • CBA zatrzymało pięć osób w śledztwie dotyczącym byłego wicemarszałka woj. śląskiego i byłego wiceprezydenta Częstochowy Bartłomieja S.
  • Wśród zatrzymanych jest przewodniczący Rady Miasta Częstochowy Łukasz B., któremu prokuratura postawiła pięć zarzutów, w tym korupcyjne i dotyczące poświadczenia nieprawdy.
  • W sprawie łącznie 17 podejrzanych usłyszało 32 zarzuty, a wartość nierzetelnych faktur sięga pół miliona złotych. Śledztwo ma charakter rozwojowy.
  • Więcej najnowszych informacji z Polski i ze świata można znaleźć na RMF24.pl.

Do zatrzymań doszło w dniach 29-30 października 2025 roku. Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego działali na polecenie prokuratora - wśród zatrzymanych znaleźli się między innymi przewodniczący Rady Miasta Częstochowy Łukasz B. oraz kilku przedsiębiorców.

Prokuratura postawiła Łukaszowi B. pięć zarzutów, w tym dwa o charakterze korupcyjnym. Według śledczych miał on przyjmować korzyści majątkowe w zamian za pośrednictwo w kontaktach z Bartłomiejem S. oraz za przychylność w podejmowaniu decyzji dotyczących dofinansowania jednego z częstochowskich klubów sportowych.

Kolejne dwa zarzuty dotyczą poświadczenia nieprawdy - Łukasz B. miał polecić pracownikowi Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Częstochowie sporządzenie nieprawdziwej dokumentacji umożliwiającej wydanie zaświadczeń o odbyciu kursów anulujących punkty karne, mimo że zainteresowane osoby faktycznie w nich nie uczestniczyły.

Piąty zarzut dotyczy podżegania - wspólnie z Bartłomiejem S. - do wystawiania nierzetelnych faktur za usługi świadczone w trakcie kampanii wyborczej. Faktury te miały być opłacane i wprowadzane do księgowości, mimo że faktyczni zleceniodawcy byli inni.

Jednej z zatrzymanych osób ogłoszono zarzut udzielenia korzyści majątkowej Bartłomiejowi S. w zamian za przychylność i wprowadzenie zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego Częstochowy.

Z kolei trzem pozostałym osobom przedstawiono zarzuty poświadczenia nieprawdy poprzez wystawianie nierzetelnych faktur potwierdzających nieprawdziwe informacje o wykonaniu usług. W rzeczywistości usługi te świadczono na rzecz Bartłomieja S. i Łukasza B. w ramach kampanii wyborczej.

Według ustaleń prokuratury łączna wartość tych faktur wynosiła blisko 500 tys. zł, z czego około 300 tys. zł miało stanowić korzyści majątkowe przyjęte przez Łukasza B. i Bartłomieja S.

Wobec podejrzanych zastosowano środki zapobiegawcze - dozory policji oraz poręczenia majątkowe w wysokości od 10 do 20 tys. zł.

W przypadku Łukasza B. sąd zdecydował o surowszych środkach: poręczeniu majątkowym w wysokości 250 tys. zł, zawieszeniu w pełnieniu funkcji publicznych, dozorze policji z zakazem kontaktowania się z określonymi osobami i przebywania w wyznaczonych miejscach, a także o zakazie opuszczania kraju.

Jak informuje Prokuratura Krajowa, w całym postępowaniu występuje obecnie 17 podejrzanych, którym łącznie ogłoszono 32 zarzuty dotyczące przyjmowania i udzielania korzyści majątkowych osobom pełniącym funkcje publiczne oraz prania pieniędzy pochodzących z przestępstw.

Prokuratura przypomina, że karze nie podlega osoba, która udzieliła korzyści majątkowej lub osobistej funkcjonariuszowi publicznemu, jeżeli korzyść została przyjęta, a sprawca zawiadomił o tym fakcie organ ścigania, ujawniając wszystkie istotne okoliczności przestępstwa zanim organ się o nim dowiedział.

Śledztwo - jak podkreśla Prokuratura Krajowa - ma charakter rozwojowy.

Przeczytaj źródło