Chajzer przerwał milczenie ws. życia prywatnego. To dzieje się od wielu lat

1 miesiąc temu 48

Zygmunt Chajzer to ceniony i lubiany prezenter. Pomimo ponad 70 lat na liczniku gwiazdor telewizji zachwyca znakomitą formą i wysportowaną sylwetką. Teraz wyszła na jaw jego tajemnica. Okazuje się, że mężczyzna robi to aż dwa, a nawet i trzy razy w tygodniu...

Zygmunt Chajzer od ponad czterech dekad działa w branży medialnej. Najpierw, jeszcze w latach 80., był związany z Programem I Polskiego Radia, a w 1996 r. prowadził "Wiadomości" na TVP1. Kiedy jednak odkryto w nim predyspozycje do prowadzenia teleturniejów, stało się to jego głównym zajęciem.

W pamięci telewidzów warszawiak z urodzenia zapisał się więc przede wszystkim jako gospodarz "Telegry" i "Chwili prawdy" w TVN-ie oraz "Grasz czy nie grasz" i "Momentu prawdy" w Polsacie. Ostatnio na ekrany wrócił jeszcze inny tytuł, którego był twarzą, a który obecnie prowadzi wspólnie z Robertem Motyką. Mowa oczywiście o "Idź na całość".

71-latek jest aktywny nie tylko zawodowo, ale i dosłownie, fizycznie. To właśnie sport pozwala mu na zachowanie dobrej kondycji i utrzymanie godnej pozazdroszczenia formy. Prezenter robi to od wielu, wielu lat...

Chajzer związany jest ze sportem właściwie od zawsze. Oprócz studiowania na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych na  Uniwersytecie Warszawskim ukończył bowiem Akademię Wychowania Fizycznego. W tym okresie należał do uczelnianych klubów sportowych, w których trenował siatkówkę, a w pewnym momencie trafił nawet do reprezentacji juniorów.

"Poznajecie tego zawodnika z '4'? Grało się kiedyś... Dziś zupełnie inna gra" - napisał na Instagramie pod zdjęciem z przeszłości, przy okazji promując prowadzony przez siebie quiz show.

Miłość do tej dyscypliny została w nim na zawsze. Jako dorosły ukończył kurs trenera, nie może też przegapić oglądania żadnego z ważniejszych turniejów. Bez wątpienia śledzi poczynania naszej reprezentacji na rozgrywających się właśnie Mistrzostwach Świata na Filipinach. Przed dwoma laty kibicował nawet Biało-Czerwonym na żywo, i to nie sam.

Ale w przypadku Chajzera dopingowanie innych graczy i znajomość teorii to nie wszystko. Pomimo zaawansowanego wieku mężczyzna wciąż pozostaje bowiem aktywnym graczem.

Prezenter zabrał na ten temat głos w najnowszym wywiadzie.

"Jestem od wielu lat związany z siatkówką. W tej chwili od ładnych paru lat gram w beach volley, czyli siatkówkę plażową. Staram się jak najczęściej. Zwykle to bywa dwa, trzy razy w tygodniu po dwie godziny - spotykamy się, gramy na piaseczku. Robimy to przez cały rok, dlatego że w Warszawie powstała hala do siatkówki plażowej, także można grać cały rok" - powiedział Plejadzie.

Wbrew pozorom dobra kondycja, na którą zapracował sobie uprawianiem sportu, bardzo przydaje mu się w - wydawałoby się niewymagającej wysiłku fizycznego - pracy.

"Praca na planie to nie jest takie hop-siup, dlatego że nagrywamy po kilka odcinków dziennie i trzeba być naprawdę w dobrej formie, mieć dobrą kondycję po to, żeby fajnie, w dobrym nastroju, z dobrą energią cały dzień nagraniowy przejść i być gotowym na kolejny (...). To nie jest lekka praca, ale przynosi ogromną satysfakcję" - dodał.

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Zygmunt Chajzer potwierdza doniesienia w sprawie wnuka. To nie były plotki

Zygmunt Chajzer miał tego serdecznie dość. Po tym pytaniu o Filipa momentalnie uciął wątek

Wyszło na jaw ws. Chajzera. W "Idź na całość" nagle zmienili zdanie

Przeczytaj źródło