Chiny mają nową baterię? "Nawet 1000 kilometrów"

2 tygodni temu 20

Według prof. Bogdana Góralczyka, sinologa z UW, Chiny mają niebawem zaproponować przejście od klasycznych litowo-jonowych do sodowo-jonowych. - My znamy je na poziomie laboratoryjnym, ale nikt nie przeszedł do fazy przemysłowej. A oni chcą to zrealizować - podkreśla Góralczyk. Chińskie prototypy mają według zapowiedzi umożliwiać przejechanie nawet 1000 kilometrów na jednym ładowaniu. Z punktu widzenia Zachodu, to technologiczne wyzwanie, ale też geopolityczne ostrzeżenie. Nowe akumulatory to nie tylko innowacja, to sposób na uniezależnienie się od importu litu i kobaltów, na których Zachód nadal opiera elektromobilność. Tymczasem Pekin już teraz kontroluje ponad 60 proc. globalnego rynku metali ziem rzadkich, niezbędnych nie tylko w bateriach, ale też w produkcji magnesów, turbin, sprzętu wojskowego i elektroniki. Zobacz fragment rozmowy przeprowadzonej podczas EFNI.

Przeczytaj źródło