Chorwacja wprowadza rewolucję. Chodzi o przejazd autostradą w tym kraju

11 godziny temu 5
Chorwacja wprowadza rewolucję. Chodzi o przejazd autostradą w tym kraju
Chorwacja wprowadza rewolucję. Chodzi o przejazd autostradą w tym kraju Fot. Matthias Mullie/Unsplash/zdjęcie ilustracyjne

Kierowcy podróżujący po chorwackich autostradach mogą zapomnieć o bramkach i kolejkach. Kraj wprowadza nowy, w pełni elektroniczny system poboru opłat, który pozwoli przejechać autostradą bez zatrzymywania się.

Daj napiwek autorowi

Jak donosił m.in. Croatia Week, Chorwacja uruchomia nowoczesny, w pełni elektroniczny system poboru opłat drogowych, który zastąpił dotychczasowy model wymagający zatrzymywania się przy bramkach wjazdowych i zjazdowych z autostrad.

Nowe zasady na bramkach autostrad w Chorwacji

Jak poinformowała państwowa spółka Hrvatske autoceste, nowy system jest oparty na technologii free-flow, umożliwiającej przejazd bez zatrzymywania się. Opłaty będą naliczane automatycznie, poprzez urządzenie ENC zainstalowane w pojeździe lub na podstawie rozpoznawania tablic rejestracyjnych.

Nowe rozwiązanie oznacza, że kierowcy nie zapłacą już gotówką przy bramkach, ponieważ te zostaną całkowicie zdemontowane. Nadal jednak będzie można wybrać metodę płatności gotówką w biurach HAC, punktach koncesjonariuszy, na stacjach benzynowych oraz w innych wyznaczonych miejscach.

Jak opisuje portal, największą zmianą dla użytkowników autostrad jest koniec kolejek przy punktach poboru opłat. Aby korzystać z dróg płatnych, kierowcy będą musieli wcześniej zarejestrować się w systemie i wybrać sposób płatności.

Chorwaci budują też nowe autostrady

Nie tak dawno pisaliśmy o tym, że Czesi podkręcają tempo na autostradach. Nasi południowi sąsiedzi rozpoczęli pilotaż polegający na podniesieniu dopuszczalnej prędkości na odcinku autostrady D3 ze 130 km/h do nawet 150 km/h. Teraz szykują kolejny projekt, który ułatwi podróżowanie, również Polakom: połączy Brno z granicą Austrii.

Nowa inwestycja to budowa brakującego fragmentu autostrady D52. Jak podaje portal motoryzacja.interia.pl, ten fragment trasy Brno-Wiedeń liczy 44,4 km i od lat stanowił tzw. wąskie gardło dla kierowców jadących na południe Europy. To właśnie na tym odcinku, by dojechać do Austrii i dalej np. na wakacje do Chorwacji, musieliśmy zjeżdżać z autostrady i męczyć się na drogach lokalnych.

Czytaj także:

logo

Przeczytaj źródło