Na wokandę w Luksemburgu trafiła unijna dyrektywa o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych Unii Europejskiej. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE zapadnie we wtorek. Co to oznacza dla polskich przedsiębiorców i pracowników?
Przypomnijmy, w 2023 r. Dania złożyła skargę o stwierdzenie nieważności dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady UE w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej (Dz.U. 2022, L 275, s. 33). Wyrok ma zapaść 11 listopada br. (sygn. C-19/23). Sprawa jest dla nas ważna, bo Polska oraz inne państwa członkowskie miały wdrożyć dyrektywę do 15 listopada 2024 r. Nie udało się wywiązać z tego wymogu na czas.
Na jakim etapie są polskie przepisy, czyli co się dzieje z implementacją dyrektywy?
Prace nad implementacją przebiegają dwutorowo. Z jednej strony dyrektywa określa zasady ustalania płacy minimalnej. W tym przypadku Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) przygotowało już projekt ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, ale wciąż nie został on przyjęty przez rząd.
Z drugiej strony dyrektywa wprowadza zmiany w zawieraniu układów zbiorowych pracy. W tym przypadku polski parlament uchwalił ustawę, która czeka już tylko na podpis prezydenta RP. Wyrok TSUE może jeszcze sporo namieszać.
Czego dotyczy skarga Danii? Zarzuty i główne argumenty
Dania domaga się stwierdzenia nieważności całej dyrektywy. „Na poparcie swojego żądania głównego strona skarżąca podnosi w pierwszej kolejności, że, przyjmując zaskarżoną dyrektywę, pozwane instytucje uchybiły zasadzie kompetencji powierzonych i działały z naruszeniem art. 153 ust. 5 Traktatu o funkcjonowaniu UE” - czytamy w komunikacie TSUE.
Ze wskazanego artykułu wynika, że komplementarność działań UE „nie ma zastosowania do wynagrodzeń ani do prawa zrzeszania się, ani do prawa strajku, ani do prawa lokautu”. Tymczasem, jak podkreśla Dania, zaskarżona dyrektywa stanowi bezpośrednią ingerencję w określanie wysokości wynagrodzeń w państwach członkowskich i dotyczy prawa do zrzeszania się, które to dziedziny zgodnie z art. 153 ust. 5 TFUE nie należą do kompetencji prawodawcy Unii.
Jeżeli jednak nie uda się stwierdzić nieważności całej dyrektywy o adekwatnych wynagrodzeniach minimalnych, to Dania wystąpiła z żądaniem ewentualnym o unieważnienie regulacji, które dotyczą rokowań zbiorowych. Chodzi tu o art. 4 ust. 2 dyrektywy, który nakłada obowiązki na te państwa członkowskie, w których mniej niż 80 proc. pracowników jest objętych układami zbiorowymi. Należy do nich Polska, gdzie niespełna 10 proc. zatrudnionych objętych jest układami zbiorowymi pracy.
Dalszy ciąg materiału pod wideo

12 godziny temu
5




English (US) ·
Polish (PL) ·