Co z tą koalicją? Rzecznik PiS: Zastanawiamy się, czy w ogóle rozmawiać z Konfederacją

Napięcia na linii PiS-Konfederacja

Choć w przestrzeni medialnej mówiło się o ewentualnej koalicji Prawa i Sprawiedliwości z Konfederacją, to w ostatnim czasie nasiliły się napięcia między tymi frakcjami. Wirtualna Polska poinformowała pod koniec ubiegłego tygodnia, że Jarosław Kaczyński "dał sygnał, że koniec mówienia o koalicji z Konfederacją". - Nie teraz, nie w tym momencie. Żadnego korzenia się, żadnego zabiegania o atencję. Mamy pracować, walczyć o jak największe poparcie. Nie zamykać się na koalicje, ale nie zabiegać o względy żadnych partii. Mamy poszerzać bazę wyborczą - mówił informator portalu. Z kolei w ubiegłym tygodniu europoseł PiS Piotr Müller powiedział, że Sławomir Mentzen mówi jak "Leszek Balcerowicz z początku lat 90.". Mentzen natomiast nazwał prezesa PiS "gangsterem politycznym".

"Naprawdę zastanawiamy się bardzo mocno, czy z nimi w ogóle rozmawiać"

Rzecznik PiS powiedział w rozmowie z "Super Expressem", że chciałby, aby "dzisiaj Konfederacja określiła się, po której jest stronie" i z "kim chce iść i z kim chce współpracować po wyborach". - Jeżeli pan Mentzen czy pan Wipler chcą siadać do stołu z panem Tuskiem, to my naprawdę zastanawiamy się bardzo mocno, czy z nimi w ogóle rozmawiać. Obecny rząd jest rządem zewnętrznym i to od wielu tygodni, a nawet miesięcy - powiedział Rafał Bochenek. Po czym dodał, że PiS nie zamyka się na żadne środowisko, które pomogłoby w odsunięciu od władzy premiera Donalda Tuska i jego rządu. Do wypowiedzi polityka PiS odniósł się Witold Tumanowicz z Konfederacji. - Stoimy po stronie Polski. Mamy wątpliwość, czy po tej samej stronie stoi PiS. Można odnieść wrażenie, że dla nich najważniejszy jest niestety partyjny interes - zaznaczył poseł.