Co za konkurs w Klingenthal! 18-letni Polak robi furorę

2 tygodni temu 14

Ryoyu Kobayashi został zwycięzcą finałowego konkursu indywidualnego Letniego Grand Prix 2025 na skoczni Vogtland Arenie w Klingenthal. Japończyk wyprzedził Philippa Raimunda oraz Domena Prevca. Najlepszym z Polaków był robiący ostatnio gigantyczną furorę zaledwie 18-letni Kacper Tomasiak. Bardzo słabo spisali się za to pozostali nasi zawodnicy.

Kacper Tomasiak podczas zawodów Letniego Grand Prix w Klingenthal Fot. Jakub Balcerski, Sport.pl

Kacper Tomasiak robi niemałą furorę w ostatnim czasie. Tydzień temu wygrał cykl Letniego Pucharu Kontynentalnego, który zakończył "bombą" na 144,5 metra. Jakub Balcerski ze Sport.pl zaznaczył, że ostatnie skoki pokazują, że z Tomasiakiem może być inaczej niż z niemal każdym dotychczasowym młodym talentem w polskich skokach. "Ma 18 lat, a w takim wieku Polakom nie udaje się udanie debiutować wśród najlepszych zawodników na świecie" - przekazał. I po raz kolejny to udowodnił.

Zobacz wideo Kosecki mocno o Lewandowskim: Tiki-taka kończyła się niestety na Robercie

Kobayashi zwycięzcą konkursu w Klingenthal. Tomasiak najlepszym z Polaków

Pierwsza seria nie była zbyt udana dla naszych skoczków. Paweł Wąsek oraz Aleksander Zniszczoł po skokach na odległość 116. oraz 114,5 m nie zakwalifikowali się do drugiej serii. Najlepszym z Polaków był właśnie Tomasiak, który osiągnął 132 m i był na szóstym miejscu. Poza nim awans do finałowej rundy uzyskali: Kamil Stoch (130,5 m - 7.), Dawid Kubacki (120,5 m - 13.) oraz Piotr Żyła (126 m - 22.). Liderem był za to Ryoyu Kobayashi, który pofrunął aż 144 m.

Początek drugiej serii nie był po naszej myśli. Żyła, choć poprawił wynik, to po skoku na odległość 130 m plasował się na czwartej lokacie. Słabo spisał się również Kubacki, który wylądował na 124 m i spadł nawet za Żyłę. W międzyczasie doskonałą próbą popisał się Antti Aalto, który skoczył aż 137 m. Gorzej od Kubackiego zaprezentował się jeszcze Stoch, który osiągnął jedynie 116,5 m.

Presję wytrzymał za to Tomasiak. Choć również zanotował słabszą próbę, to wylądował na 126 m, dzięki czemu był trzeci. Od tamtej pory nikt już nie popełnił błędu. Naszego zawodnika wyprzedził jeszcze Pius Paschke i ostatecznie uplasował się on na ósmej pozycji.

Zwycięzcą został Kobayashi, który nie miał sobie równych. Ten w finałowej serii wylądował na 134 metrze. Ostatecznie Japończyk wyprzedził Philippa Raimunda o 7,3 pkt, Domena Prevca o 11,9 pkt oraz rodaka Rena Nikaido o 13 pkt.

Klasyfikacja końcowa konkursu indywidualnego w Klingenthal:

  • 1. Ryoyu Kobayashi - 270,2 pkt
  • 2. Philipp Raimund - 262,9 pkt
  • 3. Domen Prevc - 258,3 pkt
  • 4. Ren Nikaido - 257,2 pkt
  • 5. Halvor Egner Granerud - 252,2 pkt
  • 6. Pius Paschke - 250,3 pkt
  • 7. Jonas Schuster - 234,3 pkt
  • 8. Kacper Tomasiak - 233,1 pkt
  • (...)
  • 18. Piotr Żyła - 215,1 pkt
  • 19. Dawid Kubacki - 213,8 pkt
  • 20. Kamil Stoch - 213,6 pkt
  • 37. Paweł Wąsek - 92,6 pkt (116 m)
  • 46. Aleksander Zniszczoł - 82,5 pkt (114,5 m)
Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło