Czarnek ujawnił, jaki warunek postawił mu Nawrocki. "Tego nie chcę robić"

Przemysław Czarnek: Karol Nawrocki nie chce mieć u siebie funkcyjnych, politycznych urzędników

Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Czarnek otrzymał propozycję objęcia funkcji szefa Kancelarii Prezydenta w gabinecie Karola Nawrockiego. Wszystko wskazuje jednak na to, że kancelarią Nawrockiego będzie kierował poseł PiS Zbigniew Bogucki. Czarnek powiedział w rozmowie z "Super Expressem", dlaczego prawdopodobnie nie zostanie szefem Kancelarii Prezydenta. - Karol Nawrocki nie chce mieć u siebie funkcyjnych, politycznych urzędników. Szanuję to. Z drugiej strony przecież nie ma zakazu, że będąc wiceprezesem PiS i szefem lubelskich struktur, nie mógłbym sprawować tej funkcji - powiedział Przemysław Czarnek.

Przemysław Czarnek nie zamierza rezygnować z członkostwa w PiS

Czarnek zadeklarował, że mógłby łączyć funkcje wiceprezesa PiS oraz szefa Kancelarii Prezydenta. - Chciałbym robić jedno i drugie, czyli być wiceprezesem PiS, szefem lubelskich struktur partii oraz pełnić funkcję szefa Kancelarii Prezydenta. Jednak prezydent elekt Karol Nawrocki postawił warunek, że szefem Kancelarii Prezydenta ma być osoba bezpartyjna, musiałbym więc zrzec się funkcji polityczno-partyjnych, a tego nie chcę robić - stwierdził Czarnek.

Przemysław Czarnek chce pomagać Karolowi Nawrockiemu

Przemysław Czarnek zaznaczył, że wciąż prowadzi rozmowy z Karolem Nawrockim. Podkreślił też, że nawet jeśli nie zostanie szefem Kancelarii Prezydenta, to i tak będzie pomagał Nawrockiemu. - Ma we mnie ogromnego sojusznika i wielkie poparcie - powiedział "Super Expressowi" Przemysław Czarnek.

Przemysław Czarnek planuje zostać prezesem PiS i premierem w rządzie z Konfederacją?

"Super Express" rozmawiał z politykiem PiS, który twierdzi, że Jarosław Kaczyński nie chce, aby Czarnek wszedł w skład kancelarii Nawrockiego. - Prezes PiS woli, żeby Przemek Czarnek został w partii, był wiceprezesem PiS, trzymał lubelskie struktury naszej formacji. On to świetnie robi, godzi różne frakcje, ma posłuch, darzą go szacunkiem w terenie. A z kolei w Kancelarii Prezydenta byłby pod Nawrockim, w PiS chce się z kolei wybić i to robi konsekwentnie, Przemek chce być numerem dwa, tuż za prezesem, a wkrótce numerem jeden. On po prostu chce być prezesem za kilka lat, a nawet premierem w rządzie PiS i Konfederacji - powiedział rozmówca "Super Expressu". Przemysław Czarnek został zapytany, czy rzeczywiście ma tego rodzaju plany. - Na ten moment nie mam takich ambicji, a co będzie w przyszłości, to czas pokaże - odparł Czarnek.