Czarny dzień dla Ukrainy. "Historyczny wstyd"

4 dni temu 9

Ukraina od 20 lat czeka na awans na mistrzostwa świata w piłce nożnej. Jedyny raz w imprezie tej rangi wystąpiła w 2006 r. i zaszła aż do ćwierćfinału. Od tamtej pory ani razu nie przebrnęła kwalifikacji. Teraz również straciła szanse na bezpośredni awans i to w fatalnym stylu. W czwartek piłkarze Serhija Rebrowa przegrali z Francją aż 0:4. Nic więc dziwnego, że w tamtejszych mediach panuje spora złość.

Zobacz wideo Indykpol AZS Olsztyn pokonał Ślepsk Malow Suwałki. Jan Hadrava: Zagraliśmy dobre spotkanie

Tak źle jeszcze nie było. Historyczna klęska Ukraińców w el. do MŚ

Zaraz po porażce ukraiński portal football.konkurent.ua zatytułował nawet jeden z artykułów: "Historyczny wstyd". Skąd tak mocne słowa? Wszystko przez "antyrekordy", jakie w tym spotkaniu ustanowiła tamtejsza reprezentacja. - Ten wieczór w Paryżu stał się prawdziwie czarnym dniem dla ukraińskiej piłki nożnej - stwierdzili dziennikarze.

Po dwóch golach Kyliana Mbappe, a także trafieniach Michaela Olise i Hugo Ekitike mecz zakończył się wynikiem aż 4:0. Okazuje się, że dla Ukraińców była to najwyższa porażka w historii jej występów w eliminacjach do mistrzostw świata. Wspomniany portal przypomniał, że taki sam rezultat padł na turnieju w 2006 r. w rywalizacji z Hiszpanią. Nigdy jednak Ukraina nie przegrała czterema bramkami różnicy w kwalifikacjach.

Ukraińskie media od razu to wypomniały. "Powtórka kolejnego antyrekordu"

Jakby tego było mało, dziennikarze zwrócili uwagę na statystyki, które "były równie przygnębiające". Jak odnotowali, ich piłkarze przeciwko Francji nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę. - To powtórka kolejnego antyrekordu reprezentacji. Podobna bezradność w ataku miała już miejsce w meczach z Anglią w marcu 2023 roku i ze Szkocją we wrześniu 2022 - czytamy.

Mimo tak koszmarnych liczb Ukraińcy wciąż mają prawo wierzyć, że ich drużyna na mundial się zakwalifikuje. Obecnie w tabeli swojej grupy zajmuje trzecie miejsce, ale ma tyle samo punktów co druga Islandia. W dodatku oba zespoły w ostatnim meczu zagrają między sobą (16 listopada o godz. 18:00). Jeśli więc Ukraina wygra, przesunie się na drugie miejsce i awansuje do baraży. Jeśli nawet jej się to nie uda, to i tak może w nich wystąpić na podstawie wyników z ostatniej edycji Ligi Narodów (zajęła drugie miejsce w grupie B1).

Przeczytaj źródło