Proces rekrutacji bywa dziś równie wymagający co sama praca, o którą kandydat się ubiega. CV, list motywacyjny, testy kompetencyjne, wieloetapowe rozmowy z kilkoma osobami z różnych szczebli organizacji – to wszystko stało się standardem. Ale oprócz standardowych pytań na temat doświadczenia i umiejętności kandydata rekruterzy zadają też takie, które zaskakują lub wzbudzają niepokój: o plany rodzicielskie, przekonania polityczne, wyznanie czy wysokość wynagrodzenia w poprzedniej pracy. Czy kandydat ma prawo nie odpowiadać na takie pytania? Czy może milczeć, a jeśli tak, to czy milczenie nie przekreśli jego szans na zatrudnienie?
Kandydat podczas rekrutacji nie musi mówić wszystkiego
Punktem wyjścia jest art. 221 par. 1 kodeksu pracy. Wskazuje on wyraźnie, jakich informacji pracodawca ma prawo żądać od osoby ubiegającej się o zatrudnienie. Należą do nich imię i nazwisko, data urodzenia, dane kontaktowe, wykształcenie, kwalifikacje zawodowe oraz przebieg dotychczasowego zatrudnienia – ale jedynie w zakresie niezbędnym do wykonywania pracy określonego rodzaju lub na danym stanowisku.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Zobacz
Popularne Zobacz również Najnowsze
Przejdź do strony głównej

3 tygodni temu
21



English (US) ·
Polish (PL) ·