Czy Nawrocki ułaskawi Ziobrę? Rzecznik prezydenta zabrał głos. "Polityczna hucpa"

Sejm podjął decyzję ws. Ziobry. Posła nie ma jednak w kraju

W piątek (7 listopada) Sejm wyraził zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Zbigniewa Ziobry. Zgodził się także na zatrzymanie i tymczasowe aresztowania posła PiS. Wykonanie postanowienia zostało powierzone funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Poinformował o tym rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Dodał przy tym, że na tym etapie są to jedyne informacje, których może udzielić. Ziobry nie ma jednak w Polsce. Ma wciąż przebywać w Budapeszcie. 

Czy Nawrocki ułaskawi Ziobrę? Rzecznik prezydenta zabrał głos

O to, czy Karol Nawrocki powinien ułaskawić Zbigniewa Ziobrę, został zapytany rzecznik prezydenta. - Pan Zbigniew Ziobro nie jest osobą skazaną, nie postawiono mu jeszcze zarzutów - powiedział Rafał Leśkiewicz na antenie Radia ZET. Dopytywany o to, czy głowa państwa będzie namawiać posła PiS na powrót do kraju, odparł, że "to jest decyzja Zbigniewa Ziobry, czy wróci do Polski". - Prezydent może podjąć decyzję ws. ułaskawienia, kiedy są postawione zarzuty, toczy się proces. Na każdym etapie procesu pan prezydent może podjąć decyzję o ułaskawieniu - zaznaczył rzecznik Karola Nawrockiego i dodał: "Prezydent uważa, że jest to polityczna hucpa, ta próba postawienia zarzutów ministrowi Ziobrze". 

Zbigniew Ziobro będzie ubiegał się o azyl? 

Były minister sprawiedliwości na razie nie zdradza swoich planów. Pytany w Radiu Maryja o to, czy rozważa możliwość ubiegania się o azyl polityczny poza granicami kraju, odparł, że "nie chce mówić w tej chwili wszystkiego o swoich zamierzeniach, a o tym, jakie będzie podejmował działania, będzie informował w miarę upływu czasu". - Będę podejmował rozmaite działania prawne i polityczne, takie, które uznam, że będą skuteczne w walce z tymi złymi ludźmi i na pewno nie będę dawał sobie zamknąć ust - podkreślił. Zbigniew Ziobro dodał, że kłamstwem jest to, że uciekł z Polski, bo cały proces w jego sprawie został uruchomiony wtedy, kiedy był już w węgierskiej stolicy. Zaznaczył, że "był zaproszony do Budapesztu, gdzie jest i w tej chwili, wiele tygodni temu i przed wyjazdem powiedział o tym w mediach i było o tym głośno".

Czytaj także: Media: Hołownia przestaje być marszałkiem, ale wciąż będzie dostawał pensję. Ile zarobi?

Źródła: Radio ZET, IAR