Deska surfingowa dryfowała ponad 2 tys. kilometrów. "Odnalazła" właściciela

2 tygodni temu 14
  • Specjalnie wykonana deska surfingowa, która zaginęła w maju 2024 roku u wybrzeży Tasmanii, została odnaleziona po blisko 18 miesiącach na zachodnim wybrzeżu Nowej Zelandii. Przemierzyła w tym czasie około 2400 kilometrów przez ocean.

    • Więcej ciekawych informacji na stronie głównej RMF24.pl.

    Specjalnie wykonana deska surfingowa, która spadła z łodzi w Tasmanii prawie 18 miesięcy temu, została znaleziona u zachodniego wybrzeża Nowej Zelandii, po tym jak dryfowała około 2400 km po morzu.

    Francuz Alvaro Bon, mieszkający od 10 lat w Nowej Zelandii, natknął się na deskę podczas kitesurfingu w zatoce Raglan - informuje BBC. 

    Jak relacjonował, w dniu odnalezienia musiał zrezygnować z dalszej aktywności z powodu silnych prądów. 

    Wtedy dostrzegł kremową deskę pokrytą muszlami, ale w zaskakująco dobrym stanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem video:

Przeczytaj źródło