Dlaczego seniorzy rezygnują z sanatoriów? W jednym regionie to prawie 80 proc.

3 dni temu 7
  • Najwyższym odsetkiem rezygnacji z uzdrowiskowego leczenia dorosłych w 2024 r. jest województwo kujawsko-pomorskie, gdzie wskaźnik ten wynosi 79 proc.
  • Rezygnacje pacjentów z leczenia uzdrowiskowego dotyczą m.in. konieczności zmiany miejsca lub terminu leczenia, czyli osobistych preferencji pacjentów
  • Jeśli dany pacjent nie może skorzystać z turnusu, na jego miejsce mogą wejść inni. Wyjaśniamy, jak można przyśpieszyć wyjazd do sanatorium dzięki mechanizmom zwrotów
  • Jeśli chcesz podzielić się swoimi spostrzeżeniami i/lub zwrócić uwagę na problem powiązany z tematem sanatoriów, skontaktuj się ze mną. Czekam na Wasze e-maile: karolina.branska@medonet.pl
  • Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu

Dlaczego kuracjusze nie lubią jeździć do sanatorium w sezonie jesienno-zimowym?

"Niektórzy rezygnują z wyjazdu, argumentując to koniecznością palenia w piecu w zimniejsze miesiąca, obowiązkiem opiekowania się bliskimi, a seniorzy narzekają na zbyt krótki dzień i mrozy" – mówiła na łamach portalu dzienniklodzki.pl Anna Leder, rzeczniczka prasowa łódzkiego NFZ. "Jeden z kuracjuszy zwrócił skierowanie na leczenie, bo w sanatorium, w którym miał się leczyć, nie było bezpłatnego Wi-Fi" — dodała.

Również Medonet poprosił rzeczniczkę o krótki komentarz w tej sprawie. — Zaapelowałaby jeszcze do kuracjuszy, którzy nie mogą pojechać z przyczyn nieuzasadnionych, żeby odesłali nam takie skierowanie natychmiast. Łatwiej będzie znaleźć chętnych — powiedziała nam.

Powody rezygnacji z sanatorium mogą być przeróżne. Otrzymałam kilka dni temu e-mail od czytelnika, który opisuje wady zimowego wyjazdu: "Jestem aktualnie z żoną w sanatorium w Kołobrzegu. Wszystko byłoby super: warunki, jedzenie, personel, jest tylko jedno «ale». Sanatorium to kompleks pięciu budynków i w każdym jest baza zabiegowa i pokoje dla kuracjuszy. Efekt tego jest taki, że do południa wszyscy chodzą od jednego do drugiego budynku w zależności od tego, jak komputer przydzieli zabiegi. Jak łatwo się domyślić, przy takiej pogodzie, jaka jest teraz, to bardzo dużo osób męczy się z przeziębieniem".

Więcej o częstych powodach odwoływania zabiegów głównie zimą pisałam w tekście: Seniorzy masowo rezygnują z wyjazdu do sanatorium. Nawet 70 osób na dzień.

Jak jest w innych województwach?

— Rezygnacje pacjentów z leczenia uzdrowiskowego w ramach NFZ dotyczą głównie zmiany miejsca lub terminu leczenia, czyli osobistych preferencji pacjentów. W 2024 r. rezygnacje z uzdrowiskowego leczenia sanatoryjnego dorosłych (najczęstszy zakres świadczeń, na jaki kierowani są pacjenci w ramach leczenia uzdrowiskowego), które wpłynęły do Funduszu, stanowiły 42 proc. wszystkich skierowań — mówi w rozmowie z Medonetem Paweł Florek, dyrektor Biura Komunikacji Społecznej i Promocji Narodowego Funduszu Zdrowia.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Tymczasem statystyki dla województwa łódzkiego oscylują na poziomie 59 proc. zwróconych skierowań. Oznacza to, że więcej niż co drugi kuracjusz rezygnuje z pobytu, a dodatkowo wartość ta jest wyższa niż średnia wyliczona dla całego kraju. Jednak 59 proc. wcale nie jest najwyższą wartością w tabeli — wynika z danych, które Paweł Florek z Biura Komunikacji NFZ przekazał Medonetowi. A z drugiej strony — są też województwa, w których współczynnik rezygnacji wynosi niespełna 30 proc. Dane (za 2024 r.) dla wszystkich regionów kraju pokazujemy w tabeli poniżej:

Statystyki NFZ

Statystyki NFZNFZ

Regionem Polski o najwyższym odsetku rezygnacji z uzdrowiskowego leczenia sanatoryjnego dorosłych w 2024 r. jest województwo kujawsko-pomorskie, gdzie wskaźnik ten wynosi 79 proc. Kolejne regiony z wysokim odsetkiem rezygnacji to:

  • łódzkie (59 proc.),
  • wielkopolskie (51 proc.),
  • lubuskie i warmińsko-mazurskie (po 49 proc.),
  • małopolskie (48 proc.)
  • lubelskie (47 proc.).

Z danych wynika również, że najniższy odsetek rezygnacji odnotowano w województwie śląskim (29 proc.). Odsetek rezygnacji w skali całego kraju wynosi 42 proc.

— Warto jednak zaznaczyć, że każda rezygnacja pacjenta z leczenia uzdrowiskowego, jest weryfikowana przez Fundusz i w uzasadnionych przypadkach (głównie ze względów zdrowotnych) wyznaczany jest nowy termin i miejsce leczenia — wyjaśnia Paweł Florek w rozmowie z Medonetem.

Powody rezygnacji mogą być różnorodne i jeśli w danym regionie jest wysoka tendencja rezygnacji, nie oznacza, że z danym ośrodkiem czy regionem "jest coś nie tak". Czasem pacjenci rezygnują, bo termin wyjazdu nie pasuje im ze względów rodzinnych, finansowych czy osobistych. Zdarza się też, że osoba np. z Krakowa dostaje przydział do uzdrowiska nad morzem, a taki daleki wyjazd jest z jakiegoś powodu nie na rękę dla danego pacjenta.

Wśród wymienianych przyczyn rezygnacji pojawiają się też:

  1. Przyczyny osobiste, np. nagłe zobowiązania zawodowe lub potrzeba opieki nad bliską osobą;

  2. Długi czas oczekiwania: Czas oczekiwania na miejsce w sanatorium może być bardzo długi, co sprawia, że sytuacja zdrowotna lub życiowa pacjenta może się zmienić;

  3. Zmiana sytuacji życiowej. W grę wchodzą takie czynniki jak przeprowadzka, zmiana miejsca pracy lub inne zmiany w życiu osobistym mogą wpłynąć na decyzję o rezygnacji;

  4. Przyczyny zdrowotne: Pogorszenie stanu zdrowia (wówczas pacjent może potrzebować np. innego profilu leczenia w innym ośrodku) lub przeciwnie — znacząca poprawa, mogą sprawić, że pobyt w sanatorium przestaje być konieczny na dany moment.

To może cię zainteresować: Będą zmiany w rehabilitacji na NFZ. Fundusz proponuje trzy kroki.

Jak można skorzystać na zwróconych skierowaniach?

Zimowe turnusy w sanatorium są dla niektórych pacjentów świetnym wyborem, a niektórzy pacjenci nie mają preferencji co do terminu leczenia. Jedna z internautek wspomina, że była z mężem w sanatorium zarówno zimą, jak i latem. Latem było tłoczno i głośno, natomiast zimą mogli cieszyć się spokojnymi spacerami po niezatłoczonej plaży, korzystając z większej ilości jodu w powietrzu. Wielu kuracjuszy podkreśla, że zimą jest mniej turystów, co sprawia, że jest spokojniej i mniej tłoczno. Lubią spacerować i cieszyć się zimową aurą. Ostatecznie wszystko zależy od indywidualnych upodobań. Jeśli nie masz nic przeciwko zimowym wyjazdom lub wręcz je preferujesz, warto skorzystać z możliwości zwrotów. Ubezpieczeni, którzy zostali zakwalifikowani do leczenia, mogą skorzystać z dostępnych skierowań. Wtedy wyjazd do sanatorium możliwy jest bardzo szybko.

W jednym z naszych artykułów opisywaliśmy, jak skorzystać z niewykorzystanych miejsc. Przeczytaj: Tak przyśpieszysz wyjazd do sanatorium. Jak działa mechanizm zwrotów?

Przeczytaj źródło