Dom Połomskiego trafił w ręce gwiazdora TVN, a mieszkanie? Jest inaczej, niż wszyscy myśleli

1 miesiąc temu 27

Jerzy Połomski zmarł trzy lata temu, ale prawda na temat jego majątku wyszła na jaw dopiero teraz. Niedawno nowego lokatora znalazł jego wiejski dom, a teraz wiadomo już, co stanie się z jego warszawskim mieszkaniem i drogocennymi pamiątkami - była menadżerka artysty wydała oficjalne oświadczenie. Jest inaczej, niż jeszcze niedawno myśleli wszyscy.

Jerzy Połomski zmarł 14 listopada 2022 roku. Ostatnie półtora roku życia spędził w Domu Aktora w Skolimowie. Wcześniej słynnemu artyście udało się zebrać niemały majątek i szereg niezwykle dziś cennych pamiątek - był też właścicielem domu na wsi i mieszkania w Warszawie.

Letniskowy domek Połomskiego, zwany "Połomką", którego ten był właścicielem od 1976 roku, położony jest 30 kilometrów od stolicy. Jakiś czas temu kupił go Krzysztof Miruć, znany z programu "Zgłoś remont" na TVN. Architekt ostatnio zasłynął głównie z krytyki tak według niego kontrowersyjnego umieszczania pralki w łazience czy też kosza pod zlewem.

Miruć na co dzień mieszka w kawalerce, a dom Połomskiego pośrodku lasu stał się jego miejscem odpoczynku. Postawił jednak na spore zmiany - po dawnych aranżacjach i drewnianych ścianach nie ma już śladu. Teraz wiadomo, co stało się z innymi elementami majątku Jerzego.

Połomski przez pół wieku mieszkał w niemałym, bo 106-metrowym mieszkaniu w Warszawie. Apartament na trzecim piętrze kamienicy na ulicy Narbutta w Starym Mokotowie wart był około trzech milionów złotych.

Do tej pory stało puste, w związku z czym jakiś czas temu pojawiły się plotki, że lokal przeznaczono na stworzenie miejsca pamięci po gwiazdorze. Prawda okazała się zupełnie inna, o czym niedawno opowiedziała menadżerka Jerzego, Violetta Lewandowska, w rozmowie z serwisem GlamPress.

"Mieszkanie jest w rękach prywatnych i tak pozostanie. Plotki o tym, że ma tam powstać prywatna izba pamięci, nie są prawdą" - wyjaśniła Lewandowska, nie dodając jednak, że te prywatne ręce to - ona sama.

Kobieta wyjaśniła też, co stało się z pamiątkami i wartościowymi przedmiotami, należącymi do artysty.

Według słów menadżerki, Połomski przed śmiercią przepisał na nią mieszkanie i zlecił dyspozycje związane z jego pogrzebem. Violetta Lewandowska zapewniła, że te pamiątki po Połomskim, które były związane z jego karierą, przekazała Muzeum Piosenki Polskiej w Opolu. Tam więc znajdują się jego dyplomy, statuetki nagród, scenariusze występów, a nawet kalendarze i słynne przeciwsłoneczne okulary.

"Do muzeum trafiło m.in. kilkadziesiąt kronik zawierających zdjęcia artysty od lat 50-tych XX w. do 2017 r., a także kilka tysięcy dokumentów, umowy, listy, teksty piosenek, plakaty oraz nagrody, płyty i pamiątki z zagranicznych tras koncertowych. Obecnie obiekty są spisywane i digitalizowane, część natomiast zostanie poddana konserwacji" - przekazała oświadczenie placówka.

Obecnie trwają prace nad wystawą, poświęconą Jerzemu, właśnie we wspomnianym opolskim muzeum.

Czytaj także:

Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Krzysztof Miruć krytykuje domy innych osób, a sam tak mieszka

Prawda o Połomskim wyszła na jaw po jego śmierci

Tak wyglądały ostatnie dni Jerzego Połomskiego w Skolimowie

Przeczytaj źródło