Dramat na lotnisku w Hongkongu. Samolot wyjechał z pasa i wpadł do morza

3 tygodni temu 17

Samolot uderzył w pojazd ochrony i wjechał do morza

Do zdarzenia doszło w poniedziałek nad ranem. Jak podaje BBC, lecący z Dubaju samolot transportowy Boeing 747 wyjechał z pasa startowego lotniska w Hongkongu, przebił ogrodzenie i częściowo wpadł do morza. Wcześniej uderzył w pojazd patrolowy ochrony lotniska. Z dotychczasowych informacji wynika, że dwie znajdujące się w nim osoby zginęły. 

Członkom załogi nic się nie stało

Cytowany przez Reutersa Departament Lotnictwa Cywilnego Hongkongu potwierdził w oświadczeniu, że samolot "po lądowaniu zboczył z północnego pasa i wpadł do morza". Linie lotnicze Emirates poinformowały, że boeing był wynajęty przez linie ACT Airlines. Jak podano w oświadczeniu, samolot nie przewoził żadnego ładunku. Członkom załogi nic się nie stało.

Zobacz wideo Filmowcy żądają zysków z karmienia AI ich pracą

Sytuacja na lotnisku

Władze lotniska przekazały, że pojazd ochrony patrolował standardowy obszar w pobliżu pasa północnego i "z pewnością nie wjechał na pas". Jak przekazano, zdarzenie nie wpłynęło na funkcjonowanie lotniska. Północny pas zostanie ponownie otwarty po zakończeniu kontroli bezpieczeństwa. Służby ustalają przyczyny tragicznego wypadku.

Przeczytaj źródło