Drony nad lotniskiem w Monachium. Błyskawiczna reakcja służb

 "Podejrzane obserwacje" zgłosiło kilka osób, w tym funkcjonariusze służb bezpieczeństwa i pracownicy lotniska - poinformowały w niedzielę (19 października) policja federalna i władze portu lotniczego. W związku z tym przerwano pracę lotniska na pół godziny ok. 22:00 w sobotę, a następnie około 23:00 na kolejne pół godziny. Obiekt został ponownie otwarty przed północą, a w niedzielę rano ruch odbywał się już normalnie.

Przerwa w działaniu lotniska

Wpływ przerwy w funkcjonowaniu na loty i pasażerów był niewielki. Trzy samoloty zostały przekierowane - dwa z nich później mogły wylądować w Monachium - a jeden start został odwołany. Bawarska policja skontrolowała teren, także przy pomocy śmigłowca. Ostatecznie nie stwierdziła obecności w okolicy ani dronów, ani podejrzanych osób i nie ustaliła, co mogło być przyczyną zgłoszeń.

Dalsze śledztwo ws. zgłoszeń poprowadzi bawarska policja. Generalnie za postępowania w pobliżu lotniska odpowiada policja landu, natomiast na samym terenie lotniska - policja federalna. Za ochronę i wykrywanie dronów na lotniskach komercyjnych w Niemczech odpowiadają: Niemiecka Kontrola Ruchu Lotniczego (DTC), landowe organy bezpieczeństwa lotniczego, operatorzy lotnisk, policja landu i Policja Federalna. Jak podała ta ostania, ws. incydentu w Monachiu wszystkie te instytucje ściśle ze sobą współpracują.

Drony nad Niemcami: kolejny incydent

To kolejny w ostatnim czasie przypadek zakłóceń z powodu doniesień o dronach nad przestrzenią powietrzną państw członkowskich Unii Europejskiej. Na początku października lotnisko w Monachium, jedno z największych w Niemczech i UE, zostało zamknięte dwa razy w ciągu doby właśnie po zaobserwowaniu aktywności dronów. Oznaczało to utrudnienia dla ok. 10 tys. pasażerów. Niektórzy z nich musieli spać na łóżkach polowych i matach w terminalach.

Według najnowszego badania YouGov na zlecenie agencji DPA, aż 79 proc. Niemców jest za lub raczej za zgodą na zestrzeliwanie nielegalnych dronów, np. nad lotniskami. Przeciwnych jest tylko 6 proc. Po incydentach z dronami na początku miesiąca Bawaria pracuje już nad taką ustawą dotyczącą tego landu.

Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle.