
W sezonie grzewczym coraz częstszą inwestycją w domach czy biurach stają się nawilżacze powietrza. Ostatnio wzięciem cieszą się dwa typy – nawilżacze ewaporacyjne i nawilżacze ultradźwiękowe. Jakie są między nimi różnice, co jest ich przewagą i gdzie najlepiej pasują? Pomocą służą nowe modele Stadler Form.
Nawilżacze powietrza służą walce z nieobojętnym dla zdrowia nadmiernie suchym powietrzem w pomieszczeniach. Standardowa ścieżka zakupu właściwego urządzenia wiedzie przez pomiar wilgotności powietrza, określenie wielkości pomieszczenia, w którym ma stanąć ten sprzęt, badanie twardości wody i wybór rodzaju systemu.
Pierwsze trzy punkty można zrealizować, posiłkując się higrometrem, miarką i paskowym testerem. Przy ostatnim potrzebna będzie wiedza o technologiach, na jakich opierają się nowoczesne nawilżacze powietrza. Jak podaje Stadler Form, szwajcarski producent tych urządzeń, prym zaczynają wieść nawilżacze ewaporacyjne i ultradźwiękowe.
Nawilżacze z technologią ewaporacyjną wykorzystują naturalne zjawisko ewaporacji, czyli parowania wody w niższej temperaturze. Najpierw zasysają powietrze z otoczenia przez zintegrowany wentylator, potem przepuszczają je przez pobierające wodę filtry nawilżające, a na koniec wydmuchują nawilżone do pomieszczenia.
Nawilżacze ewaporacyjne pracują bardzo cicho, co sprawia, że chętnie stawia się je w sypialniach i biurach. Nie emitują też dźwięków, które słyszą np. psy, dlatego są nimi szczególnie zainteresowani właściciele zwierząt domowych. Posiadanie takiego modelu w domu czy biurze wymaga przede wszystkim troski o regularną wymianę filtrów.
Na naturalnej zasadzie parowania funkcjonują nawilżacze Stadler Form Noah i Noah Pro, które bazują na udoskonalonych rozwiązaniach modeli z serii Oskar i Karl. Przeznaczone do średnich i dużych pomieszczeń o powierzchni do 110 m2 i do 200 m2, łączą wysoką wydajność nawilżania (do 800 g/h i do 1450 g/h) z niskim zużyciem energii.
Wydajne nawilżacze oferują cztery poziomy nawilżania i tryb turbo dla maksymalnej efektywności. Tryb Auto pozwala im samodzielnie dobrać odpowiedni poziom. Dzięki wbudowanemu pojemnikowi na zapach mogą również aromatyzować powietrze. Mają przyciemniane diody LED, a także cyfrowy higrostat i wskaźnik poziomu wody.
Alternatywę stanowią nawilżacze ultradźwiękowe (atomizery) z systemem nawilżania, który zamienia wodę w mgiełkę. Rozpylanie wody w drobne kropelki zachodzi w nebulizatorze. Przeprowadza je oscylująca membrana ultradźwiękowa. Wbudowany wentylator transportuje wilgoć do powietrza w postaci mgiełki nawilżającej.
Nawilżacze z technologią ultradźwiękową potrafią bardzo szybko nawilżyć powietrze i są ciche dla ludzkich uszu. Jako że emitowana przez nich mgiełka jest zimna, sprawdzają się w domach z dziećmi i żłobkach. Wymagają regularnego czyszczenia i odkamieniania. W związku z tym nie przepadają za twardą wodą lub wodą ze zmiękczacza wody.
W nebulizator ultradźwiękowy wyposażony został nawilżacz Stadler Form Oliver, który zapewnia optymalną i higienicznie czystą wilgotność powietrza w pomieszczeniach o powierzchni do 60 m2. W przypadku tego nowego modelu z pojemnością do ok. 7 litrów wody wydajność nawilżania za pomocą mikrodrobnej mgiełki wynosi do 420 g/h.
Nowoczesny nawilżacz dysponuje trybem automatycznym i daje wybór 6 poziomów nawilżania. Dzięki technologii UV uwalnia mgiełkę od wszelkich zarazków. Ma pojemnik na zapach, zintegrowany higrostat do precyzyjnego nawilżania, programowalny wyłącznik czasowy, a także pilot zdalnego sterowania na podczerwień.
Każdy z typów systemu nawilżania ma swoje zalety i zastosowania. Po uwzględnieniu wielkości pomieszczenia i twardości wody, a także miejsca i otoczenia, w którym ma pracować wymarzony nawilżacz powietrza, wybór właściwego urządzenia nie powinien sprawić trudności, nawet osobom bez doświadczenia z tego rodzaju sprzętem AGD.

4 dni temu
12







English (US) ·
Polish (PL) ·