Dwie popularne polskie marki modowe w tarapatach. Jest wniosek o upadłość

2 tygodni temu 16

Jak czytamy na Wyborcza.biz, problemy marek Quiosque i Laurella są spore, ponieważ klientki skarżą się w mediach społecznościowych na brak zwrotów pieniędzy za odesłane zamówienia, a pracownicy - na wstrzymane wynagrodzenia. Zadłużenie spółki ma sięgać 51,5 mln zł - podaje portal fashionbiznes. Dodaje, że rachunki bankowe zablokowali komornicy, a 90 pracowników nie dostało wypłat za wrzesień.

Quiosque i Laurella - sklepy modowe upadają

Początek burzliwych losów tych marek datuje się na rok 2023, gdy miała miejsce głośna konsolidacja w branży odzieżowej. Wówczas Grupa Kapitałowa IMMOBILE - podmiot notowany na GPW, koncentrujący się na przemyśle i nieruchomościach - przejęła rozpoznawalną poznańską firmę Laurella. Wcześniejsze wzmocnienie Grupy, poprzez kupno marki Quiosque, miało miejsce w 2021 roku.

Segment odzieżowy przestał być częścią działalności Grupy IMMOBILE S.A. z dniem 19 lutego 2025 roku, kiedy to sprzedano pełen pakiet posiadanych przez nią akcji PBH S.A., czyli spółki będącej właścicielem wspomnianych brandów. Z komunikatu wynika, że cała operacja sprzedaży udziałów w PBH przyniosła 100 tys. zł. Konkretnie, GK IMMOBILE sprzedała 170 tys. akcji PBH o wartości księgowej 99,45 tys. zł za kwotę 76 160,50 zł.

Ocalenie marek planowała Grupa Kapitałowa Monnari Trade, właścicielka marek Monnari oraz Femestage i zarządca ponad 200 salonów odzieżowych. Mimo że w lipcu 2025 roku UOKiK wydał zgodę dla spółki-córki Monnari (MS Frocks) na przejęcie spółki PBH, ostatecznym nabywcą okazała się być SCRK z Łodzi - firma z branży hotelarskiej kierowana przez prezesa Pawła Nierychłego. Spółka zakomunikowała, że obecny udziałowiec PBH S.A., czyli SCRK, nie jest powiązany z Monnari Trade ani z jej kluczowym personelem, a finalny kształt transakcji wynikał między innymi z oczekiwań sprzedającego.

Wniosek o upadłość

Jak podaje Wyborcza.biz, po kilku miesięcach po przejęciu, czyli 9 października 2025 roku, PBH S.A. złożyła wniosek o upadłość. "Spółka miała zadłużenie przekraczające 51,5 mln zł, a w jej majątku pozostały właściwie jedynie znaki towarowe należących do niej brandów" - czytamy.

Jak dodaje portal, obsługa w obu sklepach od miesięcy budziła zastrzeżenia klientek. Media społecznościowe pełne były komentarzy pod adresem Quiosque i Laurelli, w których zarzucano brak odpowiedzi, problemy z realizacją zwrotów i błędy w wysyłce paczek. Niezależnie od tych problemów, marki w dalszym ciągu ogłaszały nowe kampanie.

Marka Quiosque udziela klientom w sieci lakonicznych odpowiedzi, zrzucając winę za opóźnienia na "problemy techniczne". Redakcja "Wyborczej" wskazała jednak, że powód jest krytyczny - od początku października rachunki spółki zostały zajęte przez komorników, co w praktyce uniemożliwiło realizację zwrotów i wypłat środków.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przeczytaj źródło