Dziennikarka poszła na kolację za 1600 zł. "Było jedno małe »ale«"

1 miesiąc temu 18

Kasia Węsierska, dziennikarka Radia ESKA, aktywnie działa również w mediach społecznościowych, gdzie pokazuje kulisy swojej pracy i fragmenty życia prywatnego. Niedawno wybrała się ze swoim partnerem do restauracji Nuta, wyróżnionej gwiazdką Michelin. Jak ujawniła, zapłaciła za kolację 1600 zł, a w dalszej części relacji na TikToku zrecenzowała serwowane tam dania.

"Czy to było tego warte? Sprawdziliśmy, bo czwartego każdego miesiąca wychodzimy na randkę, a że ta była szczególna i zbieraliśmy się na nia kilka miesięcy, bo to nie jest mało kasy" — rozpoczęła.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Ile kosztowała kolacja Kasi Węsierskiej?

Gdzie odbyła się kolacja?

Jakie menu wybrali Kasia i jej partner?

Co było małym 'ale' podczas kolacji?

Oboje wybrali dwa różne warianty. "Tutaj nie wybiera się dań z menu, tylko wybiera się menu mniejsze »Virtuoso«, większe »Maestro«, które wziął Maniek, ale tym mniejszym można się najeść. (...) Do tego można dobrać selekcję win, ale my jesteśmy bezalkoholowi" — relacjonowała.

Ludzie dzielą się na dwie grupy — na tych, którzy jedzą, żeby jeść i na tych, którzy jedzą, żeby doświadczać. Ja jestem w drugiej grupie i tutaj doświadczenie było warte absolutnie każdej złotówki

"To znaczy, poszłabym tam jeszcze raz, bo wszystko było tak smaczne, przygotowane, przemyślane i zaskakiwało w każdym daniem, że nawet mnie, jako osobie, która pracuje głosem, w pewnym momencie zabrakło słów, żeby cokolwiek na ten temat powiedzieć" — dodała, nie kryjąc zachwytu.

Podczas kolacji osoba z obsługi lokalu opowiadała o podanych potrawach. "Miał tak piękny głos, że mogłabym go słuchać dzień i noc, bo to tworzyło całe doświadczenie. To nie było tylko jedzenie, to było prawdziwe przeżycie, na które nie żałowałabym absolutnie pieniędzy" — stwierdziła. Okazuje się, że jednak zabrakło drobnego elementu.

Było tylko jedno małe "ale", które miał Maniek. Jako syn restauratora, on za każdym razem w restauracji robi łabędzia z serwetki — tutaj tego łabędzia nie było, ale bardzo szybko nadrobił, więc jest idealne 10 na 10

— podsumowała.

Kasia Węsierska

Kasia Węsierskamwmedia / MW Media

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTube oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc e-maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.

Przeczytaj źródło