Edyta Górniak mówi to wprost. Decyzja zapadła, teraz wybrała takie rozwiązanie

Edyta Górniak to niekwestionowana diwa, wzór dla osób, które chciałyby rozwijać swoją karierę w show-biznesie, a co najważniejsze - ciepły człowiek o bajkowym głosie. Niestety, nawet jej zdarza się gorsze samopoczucie i spadek samooceny.

Ostatnio Górniak zaskoczyła negatywnym wyznaniem na temat swojego ciała. Znajomy piosenkarki już co nieco dopowiedział...

Osoba z otoczenia Edyty Górniak wyjawiła, że ta na poważnie zabrała się za dietę.

"Edyta jednak wie, że kiedyś wyglądała inaczej. Źle się czuje z dodatkowymi kilogramami, dlatego podjęła jeszcze jedną próbę ich zrzucenia" - informował Blask Online.

Górniak tym razem stawia na produkty naturalne.

"Stara się pić dużo soków z warzyw i jeść same proste posiłki, nie wysoko przetworzone. To one najbardziej zakwaszają organizm, zamiast odżywiać. Do tego dużo spaceruje i ćwiczy jogę na plaży. Edyta niezbyt lubi intensywny sport" - dodano.

Warto podkreślić, że choć Górniak jest zmotywowana, to w przeszłości dochodziło do podobnych prób. Kończyły się inaczej, niż zakładano.

"Byłam dla siebie bardzo restrykcyjna, próbowałam chyba wszystkich diet i nic nie działa" - zapewniała diwa.

Dodała wtedy, że odpowiada za to m.in. zbyt intensywny tryb dnia.

"Gdybym wam pokazała, co ten miesiąc zrobił ze mną: ilość stresu, adrenaliny, niedospania, niedojedzenia, zmartwień, problemów, zmian, to byście mnie nie poznali..." - wymieniała.

Edyta jednocześnie jest bardzo świadoma tego, co kładzie na swoim talerzu. W rozmowie z Jastrząb Post tłumaczyła, że zdrowa dieta jest kluczowa dla dobrego samopoczucia.

“Naprawdę jesteśmy tym, co jemy. A myśli się o jedzeniu wtedy, kiedy mamy niemowlę i chcemy, żeby rosło zdrowo. Wtedy jesteśmy ostrożni w tym, co podajemy dziecku, żeby prawidłowo się rozwijało. Potem, jak jesteśmy bardziej dojrzali, to w ogóle o tym nie myślimy. A to nadal stanowi taki sam ważny element" - zwracała się do ludzi.