Flotyllę płynącą do Strefy Gazy spotkała niepokojąca sytuacja. "To nie był fałszywy alarm"

Izraelskie okręty podpłynęły do flotylli?

Międzynarodowa flotylla Global Sumud, która próbuje dostarczyć pomoc do Strefy Gazy, poinformowała, że w środowy poranek 1 października do niektórych z jej łodzi zbliżyły się niezidentyfikowane statki - przekazała Agencja Reutera. Nie wiadomo, kto nimi sterował, ale w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, z którego wynika, że mógł to być izraelski okręt. Jak przekazali dziennikarze, obiekt zbliżył się do łodzi, wykonując "niebezpieczne manewry" i uszkodził systemy łączności, a następnie odpłynął. - To nie był fałszywy alarm, okrążały nas statki wojskowe - powiedział obecny na miejscu poseł KO Franciszek Sterczewski.

Flotylla wkracza na niebezpieczny obszar

W momencie, gdy doszło do tego incydentu, flotylla zbliżała się do strefy, w której Izrael nałożył blokadę morską. Organizacja nie zamierza się jednak poddawać. "Kontynuujemy żeglugę w kierunku Gazy, zbliżając się do 120 mili morskiej, w pobliżu obszaru, w którym poprzednie flotylle zostały przechwycone lub zaatakowane" - napisał w oświadczeniu Global Sumud. 

Atak na flotyllę