Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Siatkarze reprezentacji Polski niespodziewanie przegrali z Kubą 1:3 w jednym ze spotkań Ligi Narodów w Gdańsku. Kubańczycy rozegrali świetne zawody i po raz pierwszy od 15 lat wygrali z Biało-Czerwonymi. Czy kibice mają się jednak o co martwić przed kolejnym meczem?
Zdaniem jednego z liderów Polaków, Tomasza Fornala, takie kłopoty zdarzają się na tym etapie przygotowań. Nie są one natomiast powodem do zbyt wielkiego niepokoju. Siatkarze są obecnie w fazie ciężkich treningów siłowych, a to odbija się na ich dyspozycji.
- Szkoda tej przegranej, szkoda tego czwartego seta. Musimy się skupić, by w końcówkach lepiej to wyglądało. Nie jesteśmy w szczycie formy i wydaje mi się, że to całkiem dobrze, bo to ma przyjść dopiero na najważniejsze turnieje, które będą przed nami - powiedział Fornal w rozmowie z Bożeną Pieczko z Polsatu Sport.
Docelową imprezą tego sezonu będą mistrzostwa świata, które we wrześniu odbędą się na Filipinach. Przypomnijmy, że na poprzednim czempionacie Biało-Czerwoni wywalczyli srebrne medale.
Zanim jednak mistrzostwa, trzeba dokończyć Ligę Narodów. W kolejnym meczu reprezentanci Polski zmierzą się z Bułgarią, która mimo tego, że ma swoje problemy, potrafiła zaskoczyć m.in. Słowenię czy Japonię. Z respektem do tej drużyny podchodzi także Fornal.
- To są młode chłopaki. Oni na pewno będą walczyć. Gra przed taką publicznością tylko ich napędzi. Musimy się spodziewać, jak po każdej drużynie, że będą chcieli nas pokonać. Szykujemy się na trudny mecz – analizował 27-latek.
Transmisja meczu Polska – Bułgaria w sobotę 19 lipca od godziny 16:45 w Polsacie Sport 1 i Polsat Box Go. Przedmeczowe studio od godziny 16:00. Transmisja w otwartym Polsacie od godziny 16:50.
